Formacją bezpieczeństwa jesteśmy my, Prawo i Sprawiedliwość. Potrafimy to bezpieczeństwo zapewnić nie tylko w słowach, ale i w czynach – mówił dziś w Chełmie prezes PiS Jarosław Kaczyński. Wcześniej lider Zjednoczonej Prawicy był w graniczącej z naszym regionem Włodawie, gdzie spotkał się z żołnierzami, policjantami, funkcjonariuszami Straży Granicznej a także wziął udział w odprawie z dowództwem 2. Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej.
Podczas pikniku rodzinnego w Chełmie wicepremier Jarosław Kaczyński mówił przede wszystkim o sprawach bezpieczeństwa. Przypomniał o doktrynie Platformy Obywatelskiej, zakładającej obronę Polski dopiero na linii Wisły. Oznaczałoby to, że w przypadku rosyjskiej agresji między innymi nasz region zostałby bez walki oddany Moskalom. Co wówczas działoby się w naszych miastach i wsiach? O tym przekonaliśmy się niedawno obserwując obrazki z ukraińskiego Irpienia czy Buczy – mordowanie cywilów, gwałcenie kobiet, dzikie grabieże.
– Był taki czas w Polsce, stosunkowo nieodległej, w trakcie, którego likwidowano jednostki wojskowe i to w wielkiej liczbie, łącznie 629 – mówił w Chełmie Jarosław Kaczyński. Tak samo było z posterunkami policji a także Strażą Graniczną, która za czasów rządów Tuska i spółki znalazła się na krawędzi likwidacji.
– To wszystko było ograniczane, tak, jakby nie było żadnych niebezpieczeństw. Wmawiano Polakom, że nie ma żadnego niebezpieczeństwa, że Rosja to jest kraj, który nikomu nie zagraża – przypominał Kaczyński.
– Prawda jest oczywista, formacją bezpieczeństwa jesteśmy my. Jest Prawo i Sprawiedliwość. Jest Zjednoczona Prawica. My nie tylko w słowach, ale w czynach potrafimy to bezpieczeństwo zapewnić – powiedział lider Zjednoczonej Prawicy.
– Pamiętajcie o tym i nie dajcie się oszukać – puentował Jarosław Kaczyński.