Podczas uroczystego poświęcenia pomnika ku czci Powstańców Styczniowych i ich zwycięskiej bitwy o Kodeń głos zabrał jeden z inicjatorów budowy monumentu senator Grzegorz Bierecki. – Ten pomnik jest świadectwem miłości Ojczyzny, tych, którym jest on poświęcony ale także i tych, którzy przyczynili się do jego powstania – mówił parlamentarzysta.
– Niech mi będzie wolno zacząć od podziękowań. Dziękuję wszystkim tym, którzy przyczynili się do zbudowania pomnika powstańców styczniowych w Kodniu; wszystkim darczyńcom, członkom komitetu budowy pomnika, organizatorom zbiórek publicznych, samorządom gmin Kodeń i Tuczna – bez was nie byłoby możliwym zrealizowanie tego pomnika w tak krótkim czasie – rozpoczął wystąpienie senator Grzegorz Bierecki.
– Dziękuję twórcy pomnika, panu Mariuszowi Drapikowskiemu, za to wspaniałe – kolejne już w Kodniu – dzieło sztuki, które możemy wszyscy dziś podziwiać. Wyrazy wdzięczności szczególne należą się ojcom oblatom, kustoszom kodeńskiego sanktuarium, za to że dając chrześcijańskie świadectwo miłości bliźniego troszczą się również o krzewienie miłości Ojczyzny – podkreślał parlamentarzysta.
Grzegorz Bierecki mówił, że „pomnik, który za chwilę zostanie poświęcony jest dziełem potrójnie doskonałym”
– Po pierwsze: staje w miejscu zwycięskiej bitwy roku 1863, u stóp Matki Bożej Kodeńskiej, na dzisiejszej granicy Rzeczypospolitej i stanowi uczczenie tych, którzy dla sprawy Polski niepodległej byli gotowi na walkę z armią jednego z największych ówczesnych mocarstw; byli gotowi dla Ojczyzny znieść katorgi, zsyłki, śmierć. Pamięć o ich męstwie i ofiarności jest częścią naszej narodowej tożsamości. Jest źródłem, z którego czerpią dumę i inspirację nieustępliwi obrońcy naszej wolności i niepodległości. Nic nie jest stracone, jeśli ma się dość odwagi. Takie jest przesłanie tego pomnika – mówił.
– Po drugie: pomnik ten jest deklaracją wartości, właściwej hierarchii wartości. Krzyż umieszczony w najwyższym miejscu podkreśla, że Bóg jest na pierwszym miejscu. Orzeł, usytuowany pod krzyżem jest symbolem honoru powstańców: jego prawe skrzydło rozpostarte na tle biało-czerwonej flagi – Ojczyzny – wskazuje napis „ Powstanie styczniowe, zwycięska bitwa o Kodeń”. Bóg – Honor – Ojczyzna. A inaczej: „Ojczyźnie wszystko, prócz miłości Boga najwyższego i Honoru” – dodawał.
– Po trzecie: pomnik powstał we właściwym czasie. W odezwie społecznego komitetu budowy pomnika napisaliśmy „Czynimy to w szczególnym roku wojny na Ukrainie, by przypomnieć, że powstańcze hasło „za wolność Waszą i Naszą” wciąż pozostaje aktualne. (…) By nie zabrakło tych, którzy gotowi są z honorem służyć Bogu i Ojczyźnie”. By nie zabrakło tych, którzy Polski pilnują – przypominał senator Bierecki.
– Ten pomnik jest świadectwem miłości Ojczyzny, tych, którym jest on poświęcony ale także i tych, którzy przyczynili się do jego powstania. Niech ta miłość trwa, tak jak trwała przez tysiąclecie naszej historii. Niech słowa jakie ks. biskup Wincenty Kadłubek w Kronice Polskiej w roku 1205 uczynił mottem historii Polaków wybrzmią tu i dzisiaj: „ Czego podejmujemy się z miłości Ojczyzny, miłością jest – nie szaleństwem, męstwem – nie zuchwałością, bo mocna jest miłość jak śmierć – mówił Grzegorz Bierecki, swoje wystąpienie kończąc zawołaniem „Cześć i chwała bohaterom!”.