– Policjanci przeprowadzili badanie na zawartość alkoholu w organizmie 31-latka, potwierdzając, że znajduje się pod jego wpływem. Mężczyzna został doprowadzony do komisariatu, natomiast na miejsce dotarł przewodnik psa służbowego razem ze swoich „czworonożnym partnerem”. Na nic zdały się jego fortele, ponieważ Polon od razu doprowadził przewodnika do miejsca, w którym 31-latek przed chwilą siedział i pozostawił puszkę – mówi komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z policji w Białej Podlaskiej.