28 sierpnia obchodzimy 77 rocznicę śmierci Danuty Siecikówny ps. „Inka”. Polska sanitariuszka, po wojnie nie mogła pogodzić się z komunistyczną okupacją Polski i walczyła o wolność wraz z oddziałem majorka Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”. Za swój patriotyzm zapłaciła najwyższą cenę. Została zamordowana przez bezpiekę w wieku zaledwie 18-lat.
O bohaterstwie sanitariuszki przypomniał premier Mateusz Morawiecki we wpisie na Facebooku:
– Dzisiaj mija 77. rocznica śmierci Danuty Siedzikówny ps. „Inka”. Jej młodość i życie były symbolem oddania dla Polski. “Niech żyje Polska!” – tymi słowami, 18-letnia sanitariuszka Armii Krajowej pożegnała się ze światem. Zginęła za swój niewzruszony patriotyzm, odmowę uznania komunistycznego jarzma i wspieranie Żołnierzy Wyklętych. Jej postać o tyle ważniejsza, że służyła u boku por. Leona Beynara, znanego jako Paweł Jasienica – autora książek o historii Polski, z której lekcje czerpią dzisiejsze pokolenia. Nie zdradziła swoich towarzyszy, mimo tortur. Wyrok śmierci, który padł na nią, stanowi mord sądowy. Rehabilitowana dopiero w latach 90., spoczęła na cmentarzu w 2016 r. po odnalezieniu jej grobu. Podczas uroczystości Prezydent Andrzej Duda uczcił ją pośmiertnym awansem oficerskim. Przypominając jej postać, mówimy dziś całemu światu – była bohaterką. Pamiętajmy o niej i jej poświęceniu dla wolnej Polski – napisał szef rządu.
Patronka bialskiego „medyka”
Przypomnijmy, że od dwóch lat dzięki staraniom senatora Grzegorza Biereckiego i dyrektor Szkoły Policealnej – Medycznego Studium Zawodowego Marzeny Paszkowskiej Danuta Siedzikówna jest patronką bialskiej szkoły,
Po informacjach dotyczących niechlubnej przeszłości poprzedniej patronki „Inka” Marii Minczewskiej, jakie w IPN zweryfikował senator Grzegorz Bierecki dyrekcja szkoły, po konsultacjach z kuratorium i Sejmikiem Wojewódzkim województwa lubelskiego postanowiła zmienić patrona medyka.
Według informacji IPN Minczewska była konfidentką służ bezpieczeństwa, odpowiedzialną między innymi za rozpracowanie zgrupowania majora „Ognia”
“W ocenie Instytutu Pamięci Narodowej wyżej przedstawione informacje dotyczące Marii Minczewskiej, w szczególności jej rola w likwidacji przez funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa żołnierzy podziemia niepodległościowego ze Zgrupowania “Ognia” w 1947 r., powinny być podstawą do podjęcia działań zmierzających do usunięcia jej z roli patrona szkoły w Białej Podlaskiej. Należy zgodzić się, że dalsze eksponowanie tej postaci w nazwie państwowej szkoły jest nie do pogodzenia z szacunkiem dla ofiar totalitaryzmu komunistycznego.” – czytamy w odpowiedzi IPN.
Po drugiej stronie barykady stała najprawdopodobniej nowa patronka szkoły Danuta Siedzikówna „Inka”. Patriotka zaangażowana w działalność podziemia niepodległościowego, żołnierz słynnej Wileńskiej Brygady AK majora Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”. Została zamordowana przez komunistycznych oprawców w 1946 roku. „Inka” to przykład prawdziwej polskiej bohaterki, którą przez lata próbowały zohydzić komunistyczne władze i ich postkomunistyczni kontynuatorzy.
Danuta Siedzikówna została skazana na śmierć 3 sierpnia 1946 przez Wojskowy Sąd Rejonowy kierowany przez majora Adama Gajewskiego. Wyrok został wykonany 28 sierpnia 1946. Danuta Siedzikówna została zastrzelona wraz z Feliksem Selmanowiczem ps. „Zagończyk” przez dowódcę plutonu egzekucyjnego ppor. Franciszka Sawickiego, w więzieniu przy ul. Kurkowej w Gdańsku. Według relacji przymusowego świadka egzekucji, ks. Mariana Prusaka, ostatnimi słowami „Inki” było: Niech żyje Polska! Niech żyje „Łupaszko”. Przez wiele lat miejsce pochówku bohaterki było nieznane. Dopiero w 2015 roku archeologom IPN kierowanym przez Krzysztofa Szwagrzyka udało się odnaleźć szczątki Siedzikównej. 28 sierpnia 2016 odbył się uroczysty państwowy pogrzeb Danuty Siedzikówny oraz Feliksa Selmanowicza (ps. „Zagończyk”) na cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku.
Nowa patronka była wybierana spośród trzech kandydatur: bł. ks. Jerzego Popiełuszki, bł. Hanny Chrzanowskiej i właśnie Sziedzikównej, którą zgłosiło Stowarzyszenie Kibiców AZS „Podlasie”. Aby formalnie „Inka” mogła zostać patronką szkoły zgodę musi wydać jeszcze Sejmik Województwa.
– Większość zdecydowała, że chce, by patronką szkoły została D. Siedzikówna „Inka”. Pozytywnie o kandydatce wyrazili się rada pedagogiczna oraz samorząd uczniowski – informuje dyrektor Medyka Marzena Paszkowska – Kolejny krok to złożenie wniosku o nadanie szkole imienia „Inki” do urzędu marszałkowskiego, który jest organem prowadzącym placówkę i do niego należy ostateczna decyzja w tej sprawie. – Bardzo się cieszę, że D. Siedzikówna zdobyła większość głosów. Przyznam, iż była także moją kandydatką. Uważam, że jako sanitariuszka bardzo dobrze wpisuje się w profil naszej szkoły – podkreśla dyrektor Paszkowska.
„Inka” na muralu w Białej Podlaskiej
Danuta Siedzikówna jest dobrze znana mieszkańcom Białej Podlaskiej. Jej twarz, wraz z innymi bohaterami podziemia antykomunistycznego i postaci związanych z Południowym Podlasiem zdobi mural na ścianie przy parkingu przy ul. Bieńkowskiego, nieopodal popularnej restauracji „Dla przyjaciół Diana”. Mural powstał z inicjatywy Fundacji Grzegorza Biereckiego Kocham Podlasie, przy poparciu ówczesnego prezydenta miasta Dariusza Stefaniuka. Do dziś pod muralem, przy wizerunku „Inki” mieszkańcy naszego miasta spontanicznie składają kwiaty, by oddać hołd bohaterce.