Senator Bierecki podczas sympozjum na temat bezpieczeństwa: już nigdy ruski mir nie będzie, nawet przez chwilę, panował na Wschód od Wisły

Na Akademii Bialskiej zorganizowano sympozjum wojskowo-samorządowe, podczas którego uczestnicy – naukowcy, parlamentarzyści, samorządowcy i żołnierze – pochylili się nad bezpieczeństwem naszej wschodniej granicy. 

Organizatorem sympozjum był Departament Infrastruktury Ministerstwa Obrony Narodowej, a wśród uczestników i prelegentów byli m.in.: senator Grzegorz Bierecki i poseł Dariusz Stefaniuk, przewodniczący Rady Sejmiku Województwa Lubelskiego – Jerzy Szwaj, burmistrz Radzynia Podlaskiego Jerzy Rębek, starosta powiatu radzyńskiego Szczepan Niebrzegowski, rektor Akademii Bialskiej prof. Jerzy Nitychoruk, pełnomocnik ministra obrony narodowej gen. Dariusz Mendrala, dyrektor Zakładu Inwestycji Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego, oraz podpulkownik Łukasz Ogrodowicz, dowódca bialskiego garnizonu.

Wystąpień słuchali żołnierze bialskiego garnizonu oraz Wojsk Obrony Terytorialnej, a także oficerowie policji oraz straży granicznej.

Jak przekonywali organizatorzy, sympozjum zostało zorganizowane „w kontekście planowanego rozwoju Sił Zbrojnych RP, wdrożonemu w oparciu o zapisy Ustawy O Obronie Ojczyzny, a tym samym w związku z rosnącymi potrzebami wynikającymi z prognozowanego wzrostu liczebności Wojska Polskiego na wschodniej ścianie RP, oraz w podsumowaniu dotychczas podjętych działań z tym związanych”.

Już sam temat konferencji: „Podniesienie bezpieczeństwa na wschodniej flance NATO szansą na rozwój regionu”, wskazywał, że polskie wojsko na wschodzie kraju, to nie tylko zwiększenie naszej obronności, ale także potężny impuls gospodarczy dla całego Południowego Podlasia. Powrót garnizonu do Białej Podlaskiej z miejsca sprawił, że wojsko stało się jednym z największych pracodawców w regionie, a na współpracy z jednostką codziennie korzystają lokalni przedsiębiorcy.

Przypomniał o tym podczas swojego wystąpienia senator Grzegorz Bierecki, który podkreślił, że powrót wojska do Białej Podlaskiej to też ogromny krok wzmacniający bezpieczeństwo naszego regionu.

– Obecność wojska sprawia, że „ruski mir”, już nigdy, nawet przez chwilę, nie będzie miał szans, by zapanować w Polsce. Także tej położonej na wschód od Wisły, a nie tylko po jej zachodniej stronie. Nie zawsze było to oczywiste, o czym dobitnie świadczy koncepcja forsowana przez rząd PO-PSL, by to właśnie linia Wisły była linią oporu polskiego wojska – mówił Bierecki.

Senator przypomniał, jakie konsekwencje przynosi oddawanie choćby piędzi ziemi pod kontrolę rosyjskich wojsk. Wskazywał na przykłady tragedii do jakich doszło w Buczy czy Irpieniu, po wkroczeniu tam wojsk rosyjskich. Przypomniał również, że Polacy najlepiej wiedzą, czym jest rosyjska okupacja. Doświadczyli jej choćby obywatele II Rzeczypospolitej, której połowa terytorium znalazła się pod jarzmem Stalina.  To mordy na polskich oficerach, działaczach politycznych, niszczenie polskiej inteligencji, czy wywózki setek tysięcy Polaków na Wschód.

Z kolei poseł Dariusz Stefaniuk w swoim wystąpieniu zwrócił uwagę na fakt, że tradycje wojskowe Białej Podlaskiej są bardzo długie i całe szczęście nie dało się ich wykreślić długopisem byłego szefa MON Bronisława Komorowskiego.

Wojsko było w Białej Podlaskiej zawsze. To stąd naczelnik państwa Józef Piłsudski ruszał na Rosję Sowiecką. To tu stacjonował 44 Pułk Piechoty, który bronił nas przed bolszewikami. To tu mieściła się Podlaska Wytwórnia Samolotów, która produkowała pierwsze samoloty dla polskiego wojska. Tej historii nie da się wymazać – mówił poseł Stefaniuk.

Przypomnijmy, że bialski garnizon – po tym jak zlikwidował go Bronisław Komorowski – został odtworzony dzięki kierunkowej decyzji polskiego rządu i niestrudzonym zabiegom parlamentarzystów PiS, z senatorem Grzegorzem Biereckim na czele.

Dziś ten garnizon, jak wskazywali uczestnicy sympozjum, rozwija się bardzo prężnie i staje się nie tylko filarem naszego bezpieczeństwa, ale także, jednym z kół napędowych bialskiej gospodarki.