– Pan Grodzki jest wielokrotnym łapówkarzem i to w nikczemnych okolicznościach – mówił minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, podkreślając, że marszałek Senatu z Platformy jako ordynator w szczecińskim szpitalu „wymuszał w niektórych wypadkach ostatni grosz” od swoich pacjentów. Dlaczego Grodzki nie stanął jeszcze przed sądem? Broni go immunitet, który zostanie zdjęty dopiero wtedy, kiedy broniący go Pakt Senacki straci większość w tej izbie parlamentu.
Tomasz Grodzki wystąpił w telewizji z orędziem w sprawie wymyślonej, wielokrotnie zdementowanej „afery” związanej z przyspieszeniem wydania około 200 wiz dla obcokrajowców. W typowym dla siebie napuszonym stylu zagrzmiał o „konieczności walki z łapówkarstwem”. Nie powstrzymał go przed tym fakt, że zdaniem prokuratury on sam, jako ordynator w szpitalu w Szczecinie brał łapówkę za łapówką od umierających pacjentów.
Symbol korupcji i bezkarności
– Pan Grodzki jest wielokrotnym łapówkarzem i to w nikczemnych okolicznościach – mówił w reakcji na kuriozalne wystąpienie minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. – Mamy do czynienia z człowiekiem, który jako ostatni ma prawo mówić o ściganiu korupcji, bo jest symbolem korupcji i bezkarności korupcji. To jest wyjątkowo odrażający proceder, w którym uczestniczył, ponieważ to są naprawdę chorzy, biedni ludzie, od których wymuszał w niektórych wypadkach ostatni grosz, pieniądze – powiedział Ziobro. Co ciekawe, mimo obowiązywania tzw. trybu wyborczego, w którym sprawy rozpatruje się w ciągu 24 godzin, Grodzki nie pozwał Ziobry za zniesławienie.
Cel Paktu: bronić Grodzkiego
Przypomnijmy, że Prokuratura Regionalna w Szczecinie ma dowody na 13 zdarzeń korupcyjnych z udziałem Tomasza Grodzkiego. Cztery z nich nie uległy przedawnieniu i były podstawą do napisania wniosku o pociągnięcie do odpowiedzialności karnej marszałka Senatu. Na uchylenie immunitetu nie zgodzili się senatorowie PO, PSL i SLD, tworzący Pakt Senacki.
Kandydatem Paktu Senackiego na Południowym Podlasiu jest radny powiatu bialskiego Marek Sulima. Jeśli Paktowi uda się utrzymać większość w Senacie i znajdzie się tam Grodzki (co raczej jest przesądzone), polityk Platformy nadal będzie chroniony immunitetem. Politycy opozycji nie kryją, że jednym z celów Paktu jest obrona obecnego marszałka izby wyższej.