PiS idzie po trzecią kadencję. „Polska wizja Kaczyńskiego i niemiecka wizja Tuska”

Zatrzymać powrót systemu Tuska i dogonić pod względem zamożności kraje zachodniej Europy, nie popełniając ich błędów jeśli chodzi o imigrantów czy upadek tradycyjnych wartości – to cel Prawa i Sprawiedliwości na najbliższe lata. Lider partii mówił o nim podczas gigantycznej konwencji w Katowicach jako o „sukcesie tysiąclecia”, który będzie możliwy tylko, jeśli Zjednoczona Prawica. W Spodku pojawiła się silna ekipa naszego regionu z senatorem Grzegorzem Biereckim i posłem Dariuszem Stefaniukiem na czele.

– Głosowanie na listę nr 4 i udział w referendum. Lista numer 4, cztery razy „nie”. To droga do dobrej przyszłości Polski! To droga do sukcesu – mówił Jarosław Kaczyński.

CIĄG DALSZY ARTYKUŁU POD ZDJĘCIEM

 

Prezes Prawa i Sprawiedliwości podkreślał, że za rządów Tuska godzono się z tym, aby Polska była podporządkowana siłom zewnętrznym.

– A szczególnie dwóm: Niemcom, a poprzez Niemcy, które tego potrzebowały także Rosji – podkreślał Jarosław Kaczyński.

Podporządkowanie oznaczało słabość. Ta zaś manifestowała się konsekwentnym zmniejszaniem potencjału sił zbrojnych.

– I stąd ta linia hańby Tuska – ta linia obrony wzdłuż Wisły i Wieprza – powiedział lider PiS.

Wielki rabunek

Jarosław Kaczyński bez ogródek powiedział o wielkim rabunku majątku narodowego, jaki miał miejsce za poprzedniej władzy.

– Ten wielki rabunek był cały czas osłaniany przez wymiar sprawiedliwości, prokuraturę, sądy, także przez główną część mediów. Bywały pewne wyjątki, incydenty, ale ogólnie rzecz biorąc był osłaniany. I trzeba było tę sytuację jeszcze wzmocnić. Stąd obok braku pieniędzy, bo to też była przyczyna, likwidacja komisariatów policji, czyli i ograniczanie sił, które miały przeciwstawiać się przestępczości – powiedział.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości mówił, że do zwycięstwa „obok potrzeby mobilizacji, wiary, determinacji, pracy, jest także potrzeba dobrego zrozumienia tego, o co w tej chwili chodzi”.

– Chodzi o to, by w Polsce nie wrócił system Tuska – mówił lider Zjednoczonej Prawicy.

CIĄG DALSZY ARTYKUŁU POD ZDJĘCIEM

Morawiecki o PO: Patałachy i gamonie

– Ci dyletanci, patałachy i gamonie pozwolili, żeby Polska była okradana, że mafie VAT, cwaniacy, okradali Polaków. Oni pozwolili, żeby te mafie pasły się tutaj – mówił podczas swojego wystąpienia premier Mateusz Morawiecki.

– Oni chcą wrócić do władzy, żeby tak było z powrotem. Chcą pozbawić was polityki społecznej, pozbawić 500 plus, za chwilę 800 plus, 13 i 14 emerytur, wielkich programów w Polsce lokalnej. To faktyczny plan Donalda Tuska – przekonywał Morawiecki.

Premier zapowiedział, że za cztery lata – jeśli nadal będzie rządziła Zjednoczona Prawica – średnia pensja w Polsce będzie wynosiła 10 tysięcy złotych.

– 15 października to będzie wybór między polską wizją Jarosława Kaczyńskiego a niemiecką wizją Donalda Tuska – zazanczył Morawiecki.

 

 

 

 

 

Źródło: TVP Info Autor: red.
Fot. pis.org