Miliardy złotych już popłynęły na konta polskich rolników. A opozycja chciała je zabrać!

Gigantyczne pieniądze dla polskich rolników. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi przedstawiło właśnie najnowsze dane dotyczące wypłat środków, które zostały przekazane polskim rolnikom w ramach dopłat i rekompensat. Liczby robią wrażenie. Aż strach pomyśleć, że gdyby opozycja postawiła na swoim mogłoby zabraknąć tych pieniędzy.

– Te kwoty pokazują, jak ważna dla rządów Prawa i Sprawiedliwości jest sytuacja polskich rolników. Wbrew temu, co próbują nam wmówić politycy opozycji, państwo polskie dokłada wszelkich starań, by wspomóc polską wieś. Przypomnę tylko, że przez lata polscy rolnicy byli solą w oku rządów Donalda Tuska i Ewy Kopacz, a ministrowie rolnictwa w tych rządach, wywodzący się z PSL-u godzili się na liberalne pomysły swoich sojuszników z Platformy. Po 2015 roku skończyliśmy z tą praktyką i przywracamy polskim rolnikom należne im miejsce – mówi w rozmowie z naszym portalem senator Grzegorz Bierecki.

Przypomnijmy, że od 11 września 2023 r. trwają wypłaty dopłat do nawozów. Dotychczas na konta 239 tys. rolników przekazano 1,9 mld zł. Wnioski o taką pomoc przyjmowane były do 31 lipca, złożono ich blisko 351 tys. Uprawnieni do przyznania wsparcia byli rolnicy którzy nabyli nawozy mineralne (inne niż wapno nawozowe i wapno nawozowe zawierające magnez) między 16 maja 2022 r. a 15 maja 2023 r.

O to wsparcie mógł się starać producent rolny będący mikro-, małym lub średnim przedsiębiorstwem, któremu zagraża utrata płynności finansowej z powodu agresji Rosji na Ukrainę. Od takiego rolnika przepisy wymagały również złożenia wniosku o przyznanie płatności bezpośrednich za 2023 r. oraz posiadania numeru identyfikacyjnego nadanego w trybie przepisów o krajowym systemie ewidencji producentów, ewidencji gospodarstw rolnych oraz ewidencji wniosków o przyznanie płatności.

Przeznaczenie pomocy to dofinansowanie zakupu nawozów mineralnych innych niż wapno nawozowe i wapno nawozowe zawierające magnez dokonanych między 16 maja 2022 r. a 15 maja 2023 r. (wcześniej datą graniczną był 31 marca 2023 r.). Co istotne, podmiot sprzedający powinien prowadzić działalność w zakresie obrotu lub sprzedaży nawozów, a rolnik musi dołączyć do wniosku kopie faktur, ich duplikaty lub imienne dokumenty księgowe potwierdzające transakcję.

Do wyliczenia wysokości wsparcia służy specjalny dwustopniowy algorytm. Po pierwsze, deklarowaną przez producenta rolnego we wniosku o przyznanie płatności bezpośrednich za 2023 r. powierzchnię upraw rolnych (nie większą niż 300 ha) mnoży się przez 500 zł (w przypadku upraw rolnych) bądź 250 zł (w przypadku łąk i pastwisk oraz traw na gruntach ornych (z wyłączeniem powierzchni, na które przyznano pomoc finansową w ramach działania objętego PROW 2014–2020 za realizację zobowiązań rolno-środowiskowo-klimatycznych, w ramach których obowiązuje całkowity zakaz nawożenia). Po drugie, ustala się iloczyn liczby ton nawozów mineralnych (innych niż wapno nawozowe i wapno nawozowe zawierające magnez) i różnicy pomiędzy ceną za tonę tych nawozów zakupionych w określonym przepisami przedziale czasowym a średnią ceną danego typu nawozu mineralnego ogłoszoną w Biuletynie Informacji Publicznej Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Wyniki są porównywane, a mniejsza z otrzymanych kwot trafia do rolnika.

Wypłacane są również środki w zakończonym 30 czerwca 2023 r. naborze dla producentów pszenicy, kukurydzy lub gryki, którzy ponieśli straty spowodowane wojną na Ukrainie, ARiMR zarejestrowała 69,38 tys. wniosków o pomoc. Jednym z warunków skorzystania z takiego wsparcia było sprzedanie ziarna w okresie od 1 grudnia 2022 r. do 14 kwietnia 2023 r. uprawnionemu podmiotowi. Trwają wypłaty pomocy – do 1 września na konta bankowe blisko 65,6 tys. rolników wpłynęło 712,7 mln zł.

Po majowej nowelizacji przepisów o pomoc, poza producentami pszenicy lub kukurydzy, mogli ubiegać się producenci gryki. Do 30 czerwca 2023 r. został wydłużony termin przyjmowania wniosków. Wsparciem została objęta większa powierzchnia upraw – 300 ha. Oprócz tego wzrosły stawki pomocy. Rolnicy, którzy złożyli wnioski przed wejściem w życie znowelizowanego rozporządzenia (nabór rozpoczął się 13 kwietnia), mieli czas na korekty w dokumentacji.

Bez zmian pozostał przedział czasowy, w którym pszenica, kukurydza lub gryka zostały sprzedane. Ten okres to 1 grudnia 2022 r. – 14 kwietnia 2023 r. Jeśli chodzi o nabywcę, musiał być on uprawniony do prowadzenia działalności w zakresie obrotu, skupu lub przetwórstwa zbóż. Mógł to być także podmiot kupujący ziarno w związku z prowadzoną produkcją zwierzęcą. Sprzedaż należało udokumentować fakturami VAT lub ich duplikatami.

Wysokość pomocy nie może przekroczyć:

iloczynu stawki pomocy i powierzchni upraw pszenicy, kukurydzy lub gryki, do której producent rolny otrzymał dopłaty bezpośrednie za 2022 r., jednak nie więcej niż 300 ha łącznie i
iloczynu stawki pomocy oraz powierzchni upraw, którą oblicza się jako iloraz liczby ton pszenicy, kukurydzy lub gryki wynikającej z załączonych faktur i współczynnika:

a) 5,5 – w przypadku pszenicy,

b) 7 – w przypadku kukurydzy,

c) 1,6 – w przypadku gryki.

W Województwach lubelskim i podkarpackm dopłaty są najwyższe w całym kraju i wynoszą 1375 zł/ha (poprzednia stawka 825 zł/ha) na pszenicę, 1750 zł/ha (poprzednia stawka 1050 zł/ha) na kukurydzę i 875 zł/ha grykę.

Do ARiMR wpłynęło 69,38 tys. wniosków o tę pomoc. 21 czerwca Agencja rozpoczęła wypłatę pieniędzy z tego tytułu. Do tej pory blisko 65,6 tys. rolników otrzymało 712,7 mln zł.

Wypłacane są również środki z programu Locha+ czy z dopłat do uprawy nasion oleistych.

Jednocześnie ARiMR przypomina, że do 6 października 2023 r. za pośrednictwem Platformy Usług Elektronicznych ARiMR przyjmowane są wnioski o wsparcie na „Inwestycje zapobiegające rozprzestrzenianiu się afrykańskiego pomoru świń”. Dofinansowanie pochodzi z budżetu Planu Strategicznego dla Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2023-2027.