Symbole narodowe nic dla nich nie znaczą. Minister Tuska nie raczył wstać podczas hymnu

Czy minister rządu Donalda Tuska Bartłomiej Sienkiewicz, przebywając w Sejmie sprofanował hymn państwowy? Ten film, nie pozostawia wątpliwości, że zachował się nieodpowiednio. Krok dalej idzie profesor Sławomir Cenckiewicz, który pyta, czy takie zachowanie nie jest karalne.

Co za buta i arogancja. Bartłomiej Sienkiewicz po raz kolejny udowodnił, że ma w głębokim poważaniu prawo i dobry obyczaj. Tym razem nie powstał ze swojego fotela, gdy posłowie PiS zaintonowali hymn państwowy. Był jedynym politykiem w izbie, który zdecydował się na taką manifestację. Donald Tusk, inni ministrowie i posłowie znajdujący się na sali plenarnej powstali, a Sienkiewicz rozpostarty pozostawał na fotelu. Co więcej, wśród niektórych internetowych trolli PO już pojawiły się głosy, że udowodnił w ten sposób swoją hardość ducha i niezłomność.

– To nie jest karalne? – pytał z kolei profesor Sławomir Cenckiewicz.

Hymn narodowy obok godła i flagi jest jednym z symboli narodowych. Zastrzega to  art. 28 Konstytucji RP, który brzmi następująco: Godłem Rzeczypospolitej Polskiej jest wizerunek orła białego w koronie w czerwonym polu. Barwami Rzeczypospolitej Polskiej są kolory biały i czerwony stanowiące flagę. Hymnem Rzeczypospolitej Polskiej jest Mazurek Dąbrowskiego. Każdy z obywateli zobowiązany jest przez prawo do otaczania w/w symboli czcią i szacunkiem.

W kodeksie wykroczeń w art. 49 § 2 czytamy, że „kto narusza przepisy o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej podlega karze aresztu lub grzywny”. Kara aresztu może być w wymiarze od 5 do 30 dni zaś grzywna od 20 zł do 5000 zł.