Wojciech Wołoch i Andrzej Maj nowymi wicewojewodami lubelskimi. Taką informację przekazało biuro prasowe Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego.
– Prezes Rady Ministrów Donald Tusk powołał wicewojewodów lubelskich. Stanowisko I wicewojewody objął Wojciech Wołoch. Na stanowisko II wicewojewody został powołany Andrzej Maj – czytamy na stronie LUW Lublin.
Choć oba nazwiska od dość dawna pojawiały się w kuluarach urzędu i nikogo nie dziwią, bo obaj panowie to koalicjanci PO – z Polski 2050 i PSL-u potwierdzają niestety fatalne informacje dla naszego regionu. W przeciwieństwie do dwóch poprzednich kadencji, w obecnej Południowe Podlasie nie będzie miało swojego reprezentanta we władzach wojewódzkich. Wcześniej był nim związany z ziemią radzyńską Robert Gmitruczuk.
II wicewojewoda Andrzej Maj z PSL-u od lat kojarzony jest z Kraśnikiem – był między innymi starostą kraśnickim i prezesem zarządu Kraśnickiego Przedsiębiorstwa Mieszkaniowego. Z kolei I wicewojewoda Wojciech Wołoch, nominowany przez Polskę 2050 Hołowni, to były funkcjonariusz Straży Granicznej, były komendant placówek i zastępca komendanta Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej w Chełmie. – Byłem także zastępcą komendanta Karpackiego Oddziału Straży Granicznej i pełniłem obowiązki komendanta – wylicza w swoim dossier. Wołoch od lat mieszka w Lublinie, gdzie do 2016 roku pracował jako dyrektor Biura Obsługi Urzędu Wojewódzkiego.
Politycy Koalicji 13 grudnia w województwie lubelskim dość nieśmiało przekonują, że to właśnie Wołoch reprezentuje Południowe Podlasie, bo kilka lat temu mieszkał w Terespolu. Owszem mieszkał, ale odkąd rozstał się z żoną w mieście bywa rzadko i nigdy na dłużej. Mieszkańcy Terespola, którzy go znają, mówią w rozmowie z naszym portalem, że „wpada czasami odwiedzić dzieci, ot i całe jego związki”. Z informacji przekazanych nam przez osoby związane ze Strażą Graniczną wynika, że jego związki z Placówką Straży Granicznej w Terespolu są raczej ograniczone. Co więcej, większość osób, z którymi rozmawialiśmy wyraziło nadzieję, że ich dawny kolega jako pierwszy wicewojewoda nie będzie miał pod swoimi skrzydłami Straży Granicznej.
– W ubiegłej kadencji ta podpadała pod kompetencje drugiego wicewojewody i mamy nadzieję, że to się nie zmieni, bo delikatnie rzecz ujmując, Wojtek nie cieszy się wielką estymą w naszym środowisku – słyszymy od jednego z funkcjonariuszy.
O tym, czy tak będzie i tym razem, przekonamy się niebawem, kiedy kompetencje będą rozdzielone między zastępców Krzysztofa Komorskiego.
Pozycji Wołocha na Południowym Podlasiu nie poprawia też kiepski wynik Polski2050 w naszym okręgu w wyborach parlamentarnych. Na Południowym Podlasiu listę Trzeciej Drogi pociągnął głównie PSL, a nie drugi z koalicjantów. A to właśnie Wołoch był szefem sztabu Polski 2050 w woj. lubelskim.