Wszystko jasne! Po wyborach rząd wykończy nas cenami energii, zniknie też tarcza na żywność

Wiceminister finansów Jurand Drop wsypał rząd Donalda Tuska. Dzięki dociekliwości senatora Grzegorza Biereckiego przyznał on, że od drugiego kwartału zniknie tarcza antyinflacyjna na żywność a od drugiego półrocza – na energię. – Wszystko jest jasne. Tusk czeka, aż odbędą się wybory samorządowe i europejskie. Potem nie trzeba będzie już zachowywać pozorów i rząd sięgnie głęboko do kieszeni Polaków – mówi nam senator Bierecki.

Na dzisiejszym posiedzeniu Komisji Budżetu i Finansów Publicznych senatorowie dyskutowali o zaproponowanym przez rząd Donalda Tuska projekcie budżetu na 2024 rok. Lewicowo-liberalny gabinet reprezentował wiceminister finansów Jurand Drop. Omawiając poszczególne pozycje budżetu podkreślał on z nieskrywaną dumą, że w tym roku znacznie wzrosną wpływy z podatków, szczególnie zaś – podatku VAT.

Największe wzrosty wpływów są w podatku VAT. To jest wzrost o 24, 6 procent czyli o 62,4 mld złotych – powiedział Drop.

Na tę wypowiedź zareagował wiceprzewodniczący komisji senator Grzegorz Bierecki. – Mam pytanie dotyczące tego znakomitego planowanego wzrostu dochodów z tytułu VAT. Jakie zdarzenia będą miały wpływ na ten wzrost? – zapytał parlamentarzysta z Południowego Podlasia.

W odpowiedzi Jurand Drop prorokował, że nastąpi „poprawa warunków makroekonomicznych” – gospodarka nabiera rozpędu, co ma przełożyć się na wpływy do budżetu. Po wygłoszeniu kilku komunałów wiceminister przeszedł do wątku, który powinien zmrozić krew w żyłach ciężko pracujących Polaków. Drop przyznał bowiem, że państwo nie zarobiło w zeszłym roku tyle, ile mogło, bo rząd PiS wprowadził tarcze antyinflacyjne – na żywność i na ceny energii.

Negatywny efekt dla dochodów w tym poprzednim roku wystąpił również z uwagi na objęcie tarczami wyborów energetycznych. Obniżały dochody w VAT w zeszłym roku także inne rozwiązania osłonowe – mówił Drop.

Zabiorą tarcze, stracą Polacy

Mówiąc wprost: pieniądze, które mogły trafić do kasy państwa zostały w naszych kieszeniach, często ratując domowe budżety. Ale rządy liberałów oznaczają koniec takich „nienowoczesnych” praktyk.

W 2024 roku również będziemy mieli do czynienia z działaniami obniżającymi dochody z VAT. Niektóre rzeczy są kontynuowane, to jest głównie tarcza antyinflacyjna w obszarze żywności oraz pewne rozwiązania w zakresie cen energii. Natomiast rozwiązania te będą miały niższy negatywny efekt na dochody z VAT – mówił Drop. Dlaczego? – Przyjęto w ustawie budżetowej te trzy miesiące. Przyjęto, że na przykład tarcza żywnościowa będzie obowiązywała w tym pierwszym kwartale, natomiast rozwiązania w zakresie energii w pierwszym półroczu – przyznał wiceminister.

Rozumiem, że ten budżet zakłada dyskontynuację tarcz w wypadku żywności od drugiego kwartału, w przypadku cen energii od trzeciego kwartału? – dopytywał senator Grzegorz Bierecki. Wiceministrowi od Tuska zostało tylko przytaknąć.

Wszystko jest jasne. Tusk czeka, aż odbędą się wybory samorządowe i europejskie. Potem nie trzeba będzie już zachowywać pozorów i rząd sięgnie głęboko do kieszeni Polaków. Podwyżki cen żywności i rachunków za energię będą bardzo dotkliwe. Domowe budżety polskich rodzin czeka bardzo trudny czas – komentuje w rozmowie z naszym portalem senator Grzegorz Bierecki.

Źródło: podlaski.info Autor: red.