Miało być 50 miliardów w budżecie Polski, dodatkowe miliardy w budżetach gmin Południowego Podlasia i tysiące świetnie płatnych miejsc pracy dla mieszkańców naszego regionu. Ale przyszedł rząd Platformy, Trzeciej Drogi i Lewicy, więc zamiast rozwoju i marzeń mamy „nie da się” i „nie ma pieniędzy”. Rozbudowa terminala kolejowego w Małaszewiczach stoi, tymczasem Chińczycy robią transportowe interesy z Węgrami…
Suchy port w Małaszewiczach miał być głównym węzłem logistycznym dla produktów z Azji eksportowanych do Unii Europejskiej. Rząd Prawa i Sprawiedliwości, wspierany i dopingowany przez lokalnych parlamentarzystów z senatorem Grzegorzem Biereckim na czele skierował projekt do realizacji i zapewnił mu niezbędne finansowanie. Przyszły jednak wybory, Donald Tusk naobiecywał gruszek na wierzbie a część wyborców uwierzyło, że PSL jest „trzecią drogą” i będzie pilnować ważnych inwestycji.
– W trakcie kampanii wyborczej ostrzegaliśmy przez Platformą i PSL, wyjaśnialiśmy, że tylko PiS może zagwarantować dalszy rozwój Polski a także naszego regionu. Niestety, kłamliwa retoryka Tuska i jego przybocznych zwiodła wielu wyborców. Dzisiaj widzimy, że Platforma nie chce i nie potrafi realizować cywilizacyjnych inwestycji, takich jak suchy port w Małaszewiczach. PSL jest zaś całkowicie bezwolne, zamiast podążać „trzecią drogą” panowie z tej partii idą ręka w rękę ze szkodnikami z PO i Lewicy. Skutki są opłakane. Zablokowanie rozbudowy terminala w Małaszewiczach zniszczy dobre perspektywy dla Południowego Podlasia – mówi nam senator Grzegorz Bierecki.
– Każdy dzień zwłoki może być nie do odrobienia. Inne państwa są gotowe, żeby zgarnąć miliardy, które mogły zostać u nas – dodaje parlamentarzysta.
Senator Bierecki nawiązuje w ten sposób m.in. do wieści o rozwijanej współpracy transportowej między Chinami a Węgrami. 9 maja pociąg China Railway Express na trasie Shijiazhuang-Węgry-Serbia wyruszył z północnochińskiej prowincji Hebei. Oczekuje się, że dotrze on do Budapesztu, stolicy Węgier, 18 dni później. Część towarów pojedzie dalej do Belgradu, stolicy Serbii. Trasa ta będzie realizowana w tygodniowym rozkładzie, co oznacza regularne kursowanie pociągu China Railway Express na Węgry i do Serbii z regionów Pekin, Tianjin i Hebei w północnych Chinach.
9 maja pociąg China Railway Express na trasie Shijiazhuang-Węgry-Serbia wyruszył z północnochińskiej prowincji Hebei. Oczekuje się, że dotrze on do Budapesztu, stolicy Węgier, 18 dni później. Trasa ta będzie realizowana w tygodniowym rozkładzie. #Chiny pic.twitter.com/OilMaeRtAg
— Co chwila (@CoChwila) May 12, 2024
Przypomnijmy, że rząd Donalda Tuska zapowiedział „weryfikację” kolejnych projektów infrastrukturalnych rozpoczętych przez PiS.
– Docierają do nas informacje, że już nie tylko Centralny Port Komunikacyjny, już nie tylko elektrownie atomowe idą w odstawkę, ale także kolejne projekty rozpoczęte przez rząd Prawa i Sprawiedliwości mają być weryfikowane. Weryfikacja w ustach obecnie rządzącej koalicji oznacza odsuwanie na „święte” nigdy. Nie można się na to zgadzać – mówił podczas niedawnej konferencji w Sejmie poseł PiS z Lubelszczyzny Michał Moskal.
Z inicjatywy senatora Grzegorza Biereckiego 20 marca grupa senatorów Prawa i Sprawiedliwości złożyła oświadczenie senatorskie, w którym domagała się od ministra infrastruktury kontynuowania zaplanowanej jeszcze w poprzedniej kadencji rozbudowy suchego portu w Małaszewiczach i przedstawienia harmonogramu prac. Po blisko miesiącu minister infrastruktury Dariusz Klimczak udzielił odpowiedzi. Niestety, nie wynika z niej prawie nic, co tylko potwierdza nieoficjalne informacje, że Małaszewicze są zagrożone.
CZYTAJ WIĘCEJ: To brzmi jak ponury żart, harmonogramu brak. Minister odpowiedział na oświadczenie senatorów w sprawie Małaszewicz
O szczegółach inwestycji w Małaszewiczach mówił w Sejmie przedstawiciel Południowego Podlasia Dariusz Stefaniuk.
– Małaszewicze to największy suchy port kontenerowy w Europie. Port, który jest ostatnim punktem Jedwabnego Szlaku. Rozbudowa tego portu to olbrzymia szansa dla mieszkańców tego regionu i województwa, bo tak jak CPK jest globalnie szansą dla całego kraju, tak rozbudowa portu w Małaszewiczach jest szansą do tego, żebyśmy mogli zarabiać na tym, że te towary, które będą przyjeżdżały z Chin Jedwabnym Szlakiem, będą clone w Małaszewiczach. Mówimy o kwocie 50 miliardów złotych w ciągu 11 lat – przypominał Stefaniuk.