Rolnicy liczą straty i strajkują. Będzie stan klęski żywiołowej?

Rolnicy z Lubelszczyzny chcą wprowadzenia stanu klęski żywiołowej po gradobiciu, jakie przeszło nad regionem w nocy z niedzieli na poniedziałek. Domagają się podjęcia działań od wojewody. Jednocześnie trwa protest w Sejmie. Dwóch rolników musiało przerwać głodówkę…

Rolnicy z Lubelszczyzny podliczają swoje straty po potężnym gradobiciu, które przeszło nad regionem. Najbardziej ucierpiały plantacje i sady w okolicach Opola Lubelskiego. Ogromne kule gradu zniszczyły w niektórych sadach wszystkie owoce, a krajobraz po gradobiciu przypominał prawdziwy kataklizm – mówią Radiu ZET rolnicy, którzy chcą teraz od wojewody lubelskiego ogłoszenia stanu klęski żywiołowej.

Coraz bardziej dramatyczny przebieg ma protest rolników ze związku „Orka” w Sejmie. Dwóch z nich w sobotę miało zapaść, musieli przerwać protest i pojechać na badania. Wciąż protestuje czterech rolników. Domagają się spotkania z premierem Donaldem Tuskiem.

CZYTAJ TAKŻE: Wielki protest rolników! W całym kraju zaplanowano ponad 260 blokad. Gdzie protesty w naszym regionie?

Źródło: Radio Zet Autor: red.
Fot. x.com/mateusz_kasiak