Czy zmarnowano potencjał „Koziegorynku” na ogólnopolską promocję Radzynia?

W związku z licznymi publikacjami dotyczącymi organizacji V Radzyńskiego Jarmarku Sztuki i Rękodzieła „Kozirynek 2024”, przedstawiającymi tylko jeden punkt widzenia, pragnę odnieść się do sytuacji odwołania koncertów Cleo i zespołu Afromental oraz zmiany miejsca odbywania się imprezy.

„Kozirynek” od samego początku był imprezą promującą miasto w województwie i kraju. Wzorowaliśmy go na lubelskim Jarmarku Jagiellońskim, czy też gdańskim Jarmarku Dominikańskim. Nawiązywaliśmy przy tym do historii, bowiem w średniowieczu ul. Ostrowiecka stanowiła centrum Koziegorynku, późniejszego Radzynia. Idąc tym tropem postanowiliśmy na czas trwania imprezy zamknąć centrum miasta, gdzie stawały stragany ze sztuką, rękodziełem i wyrobami tradycyjnymi (w 2023 roku było ich rekordowo 120, w tym roku udało się już pozyskać ich ponad 100). Odbywał się prawdziwy jarmark. Ponadto za każdym razem przygotowywaliśmy liczne pokazy i warsztaty rękodzielnicze oraz organizowaliśmy Przegląd Piosenki i Przyśpiewki Ludowej. W 2023 roku w tym celu powstały dwie sceny: mała, gdzie prezentowali się lokalni artyści oraz duża, na której występowały gwiazdy. Od początku organizacji „Koziegorynku” były to zespoły: Rokiczanka, Brathanki, Pectus, Andrzej Rybiński i Golec uOrkiestra. Trafne połączenie miejsca odbywania się imprezy, bogatej oferty wystawców z całej Polski, warsztatów i pokazów oraz koncertów przypadły do gustu turystom odwiedzającym tego dnia nasze miasto. Impreza była też atrakcyjna dla sponsorów, którzy co roku nie szczędzili na nią grosza. W kontekście remontu pałacu Potockich „Kozirynek” stał się na chwilę obecną najlepszą reklamą na mapie turystycznej/rękodzielniczej nie tylko naszego województwa ale i kraju.

Z wielkim ubolewaniem przyjąłem fakt zmiany miejsca organizowania imprezy (wszelkie dokumenty dotyczące zamknięcia ul. Ostrowieckiej były już złożone, czekaliśmy jedynie na ostateczną zgodę Wydziału Komunikacji Starostwa Powiatowego w Radzyniu) i sprowadzenia jej do festynu miejskiego/pikniku rodzinnego. Choć pragnę od razu zaznaczyć, że nie mam nic przeciwko rodzinnym imprezom – tych nigdy za wiele. Jednak „Kozirynek” miał zupełnie inny cel, co nie szkodziło by brały w nim udział całe rodziny dobrze się przy tym bawiąc. Moim zdaniem zmarnowano potencjał „Koziegorynku” na ogólnopolską promocję Radzynia.

Dużym magnesem przyciągającym wystawców oraz uczestników z całego województwa i kraju były zespoły występujące podczas imprezy. W tym roku miał być to zespół Afromental i Cleo. Gwarantowały one wysoki poziom i jakość wydarzenia, dlatego też muszą kosztować. Jednak nie jest prawdą, że aż 200 000 zł. Tyle wyniesie może koszt całej imprezy, ale na pewno nie dwóch koncertów.

Składając rezygnację z funkcji dyrektora ROK (a na pewno nie uciekając) zostawiłem konkretne źródła finansowania imprezy. Rozmawiałem też ze swoim następcą, przekazując mu wszystkie informacje oraz deklarowałem swoją pomoc (do chwili obecnej w ogóle się ze mną nie kontaktował). W kwestii finansowania imprezy, podpisałem już umowę na kwotę 89 000 zł z funduszu MKRPA, 35 000 zł pozyskałem z Województwa Lubelskiego (czym obecnie chwalą się osoby, które nie miały z tym nic wspólnego), 15 000 zł przekazał Powiat Radzyński, 3 000 zł radzyński PEC i 2 500 zł Nadleśnictwo Radzyń Podlaski. W sumie daje to już 144 500 zł. Pozostałe środki potrzebne do zorganizowania imprezy zostały zaplanowane w budżecie Radzyńskiego Ośrodka Kultury. Ich zaangażowanie na pewno obniży tzw. placowe pobierane od wystawców oraz dalsze działania związane z pozyskaniem sponsorów (złożyłem wnioski m.in. do PKN Orlen, PGE Dystrybucja czy Grupy Azoty Puławy). W związku z powyższym uważam, że nie było potrzeby odwoływania koncertów Cleo i zespołu Afromental. Odrębną kwestią jest to, że zrywając z nimi umowy staliśmy się niewiarygodni oraz w bardzo złym świetle postawiliśmy zarówno nasze miasto jak i Radzyński Ośrodek Kultury.

 

Autor: Robert Mazurek