– Jest dochodzenie w sprawie znieważenia i naruszenia nietykalności żołnierza – poinformowała Komenda Wojewódzka Policji w Białymstoku w odniesieniu do skandalicznych zajść z minionego weekendu. W okolicach Mielnika (pow. siemiatycki) grupa agresywnych i pijanych młodych ludzi pluła, wyzywała i pokazywała gołe pośladki żołnierzom służącym na granicy.
Przypomnijmy: do skandalu doszło w miniony weekend. Grupa młodych ludzi nie chciała przepuścić samochodu z żołnierzami służącymi na granicy. Rozwydrzeni chuligani wrzeszczeli znane z wypowiedzi polityków liberalno-lewicowych i ich celebrytów hasła – domagali się na przykład, żeby zburzyć mur na granicy polsko-białoruskiej. Do tego – również znane z lewicowych wieców – wyzwiska. Mundurowi nazywani byli np. „psami” a pijani uczestnicy zadymy krzyczeli, żeby ich „j…ć”. Jedna z kobiet zdjęła majtki, wypinając pośladki w kierunku żołnierzy.
CZYTAJ TAKŻE: Ale wstyd! Kosiniak-Kamysz prosi „aktywistów”, żeby łaskawie nie pomagali nielegalnym migrantom
Wśród zadymiarzy byli obcokrajowcy
Kim byli napastnicy? Według informacji medialnych młodzież miała przyjechać nad Bug na „ślub” dwóch swoich koleżanek. W internecie pojawiły się informacje, że w zadymie uczestniczyli obcokrajowcy. Prym w rozróbie miała wieść Kurdyjka – to ona obnażała się przed żołnierzami. Kiedy zapukała do niej policja, kobieta miała oskarżyć funkcjonariuszy o „rasizm”.
Dwójka z zarzutami
Ministerstwo Obrony Narodowej zareagowało na zdarzenie dopiero, kiedy internet już huczał z oburzenia a dziesiątki tysięcy użytkowników sieci obejrzało film dokumentujący skandaliczne sceny znad Buga. Dziś policja wreszcie poinformowała, że coś w sprawie się dzieje.
Wszczęto dochodzenie w sprawie znieważenia i naruszenia nietykalności żołnierza, przesłuchano 2 organizatorów, nałożono 15 mandatów za zakłócanie porządku, tamowanie ruchu i niewskazanie osoby, 2 obwinionych z zarzutami, kolejni po zatrzymaniu paszportów wezwani, kolejni ustaleni https://t.co/hbcDdrZbP7
— podlaska Policja (@podlaskaPolicja) July 17, 2024