Zniszczył auto by rozbawić kolegów. Teraz wytrzeźwiał i może iść na 5 lat do więzienia

Od wódki rozum krótki – o prawdziwości tego powiedzenia przekonał się 28-latek z Międzyrzeca Podlaskiego. Podczas balangi na podwórku dla zabawy zniszczył toyotę znajomej. Potem było mu strasznie głupio, ale litości nie będzie: mężczyźnie przedstawiono zarzuty, za które sąd może wlepić mu nawet pięcioletnią odsiadkę.

Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Białej Podlaskiej w ubiegłą niedzielę do komisariatu w Międzyrzecu Podlaskim przyszła 56-latka, która zgłosiła uszkodzenie należącej do niej osobowej toyoty. Z relacji pokrzywdzonej wynikało, że dzień wcześniej 28-letni znajomy odwiózł ją tym samochodem do domu, pozostawiając auto na swojej posesji. Kiedy przyszła je odebrać okazało się, że już go tam nie ma… Odnalazła je natomiast nieopodal miejsca swojego zamieszkania. Dodała, że auto ma wybite szyby jak też uszkodzoną karoserię. Wartość strat oszacowała na kwotę ok. 10 tys. zł.

Szalona impreza na podwórku

Międzyrzeccy kryminalni ruszyli do pracy. Szybko stwierdzili, że za całą hecę odpowiada właśnie ów znajomy. Mężczyzna od razu się przyznał. Jego opowieść brzmiała tak: razem z kolegami pili wódkę na podwórku, na którym zaparkowana była toyota. Impreza się rozkręcała, jej uczestnicy zaczęli tracić panowanie nad swoimi ruchami. 28-latek przez przypadek (tak przynajmniej twierdzi) rozbił szybę w aucie znajomej. Koledzy zaczęli pokładać się ze śmiechu, więc mężczyzna postanowił rozbawić ich jeszcze bardziej, wybijając kolejne szyby. Swój występ pijak zakończył skacząc po dachu i masce auta.

Usłyszał zarzuty i przyznał się do winy

Gdy wytrzeźwiał i zrozumiał co się stało postanowił wyprowadzić samochód z posesji znajomego, by odsunąć od nich wszelkie podejrzenia. Pomagał również właścicielce w poszukiwaniach samochodu – informuje nadkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla z bialskiej policji. – 28-latek usłyszał już zarzuty i przyznał się do winy. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Zgodnie z obowiązującymi przepisami grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności – dodaje policjantka.

Źródło: KMP Biała Podlaska Autor: red.
Fot. KMP Biała Podlaska