2,5 tysiąca złotych mandatów i 15 punktów karnych – to konsekwencje szalonego rajdu 30-latka przez Rossosz. Mężczyzna tłumaczył policjantom, że bardzo się spieszył, bo rozwoził gości z wesela.
Dochodziła godz. 11, kiedy policjanci bialskiej drogówki pełniący służbę w miejscowości Rossosz zauważyli kierowcę BMW, który znacznie przekroczył dozwoloną prędkość. Fotoradar wykazał, że jechał 131 km na godzinę w terenie zabudowanym. Oznacza to, że przekroczył dopuszczalną prędkość o 81 km/h.
Surowa kara
Jak informuje bialska policja w rozmowie z funkcjonariuszami przyznał, że spieszył się gdyż… rozwoził gości weselnych. Za popełnione wykroczenie został ukarany mandatem karnym w kwocie 2,5 tysiąca złotych. Jego konto „wzbogaciło się” o 15 punktów karnych. Kierowca stracił również uprawnienia na najbliższe 3 miesiące.
Apel o rozwagę
– Apelujemy o zachowanie rozwagi na drodze i bezwzględne stosowanie się do obowiązujących przepisów. Kierowcy, którzy lekceważą zasady poruszania się po drogach publicznych, muszą liczyć się z surowymi konsekwencjami. Przypominamy, że nadmierna prędkość to wciąż jedna z głównych przyczyn tragicznych zdarzeń drogowych! – mówi nadkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla z KMP w Białej Podlaskiej.