Był poszukiwany listem gończym. Wpadł, bo nie miał jednego światła w samochodzie

Policjanci bialskiej drogówki zatrzymali 42-latka, poszukiwanego listem gończym. Mężczyzna wpadł podczas kontroli drogowej. Uwagę mundurowych zwrócił brak światła w Oplu, którym podróżował. Będzie odpowiadał również za posiadanie środków odurzających oraz prowadzenie auta pod ich wpływem. Trafił już do zakładu karnego. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

W miniony piątek tuż przed północą na ulicy Zamkowej w Białej Podlaskiej policjanci bialskiej drogówki zatrzymali do kontroli drogowej kierującego samochodem osobowym marki Opel. Jej powodem był brak działającego światła w aucie. Policjanci szybko ustalili, że siedzący za kierownicą 42-letni obywatel Ukrainy poszukiwany jest listem gończym w związku z nieopłaconą grzywną.

Kiedy tylko mundurowi otworzyli drzwi samochodu wyczuli wyraźny zapach marihuany. Podczas prowadzonych czynności ujawnili zawiniątko z suszem roślinnym. Po przeprowadzeniu wstępnego badania potwierdzili, że jest to marihuana. Wykonane przez mundurowych badanie wykazało, że mężczyzna znajduje się także pod wpływem narkotyków. Od 42-latka została pobrana krew do badań za zawartość substancji zabronionych w jego organizmie. 42-latek trafił do „policyjnego aresztu”. Po wykonaniu z nim czynności został doprowadzony do zakładu karnego. Auto trafiło na policyjny parking.

– Za swoje czyny odpowie przed sądem. Zgodnie z obowiązującymi przepisami grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności – wyjaśnia nadkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla.

Źródło: KMP Biała Podlaska