Jechał prostą drogą. Niestety, za szybko. Jego motocykl zjechał na pobocze, uderzył w drzewo. 19-letni mieszkaniec gminy Huszlew nie miał szans na przeżycie. Dokładny przebieg tragedii wyjaśniają śledczy.
Tragiczne sceny rozegrały się w miejscowości Woroniec. Młody mieszkaniec gminy Huszlew jechał tamtejszą drogą powiatową motocyklem marki Suzuki. W miejscu, gdzie doszło do wypadku obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 kilometrów na godzinę.
Nie miał prawka na motor
– Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący bez wymaganych uprawnień motocyklem marki Suzuki na prostej drodze zjechał na pobocze drogi, a następnie uderzył w przydrożne drzewo – informuje mł. asp. Katarzyna Gągolińska z policji w Białej Podlaskiej. – 19-letni mieszkaniec gminy Huszlew w skutek odniesionych obrażeń ciała pomimo reanimacji zmarł na miejscu zdarzenia – dodaje policjantka.
Padał deszcz
Co jeszcze wiemy o dramacie? Motocyklista miał na głowie kask. Być może stracił panowanie nad maszyną z powodu warunków atmosferycznych – w chwili wypadku padał deszcz.
– Czynności na miejscu zdarzenia prowadzili bialscy policjanci z udziałem technika policyjnego pod nadzorem Prokuratora Rejonowego. Ciało 19-latka zostało decyzją Prokuratora zabezpieczone do badań sekcyjnych – dodaje mł. asp. Katarzyna Gągolińska.