Marszałek Sejmu Szymon Hołownia rozlicza dziennikarzy z działań antypowodziowych. Donald Tusk z kolei przekazuje kwestię pomocy dla powodzian Jerzemu Owsiakowi. Skoro zbiorniki retencyjne mają kopać dziennikarze a powodzianom ma pomagać prywatna fundacja zaprzyjaźniona z władzą – to po co nam takie państwo?
Powódź na południu Polski to pierwszy ważny test dla rządu Platformy, Trzeciej Drogi i Lewicy. Po raz pierwszy od 13 grudnia ekipa Tuska i Kosiniaka-Kamysza musi zrobić coś konkretnego, a nie tylko gadać o „złym PiSie” i przeprowadzać pokazowe aresztowania przeciwników politycznych. Egzamin ten wypada dla rządu fatalnie. Zlekceważenie zagrożenia (słynne już słowa premiera o „nieprzesadnie alarmujących” prognozach pogody), brak koordynacji służb, skandal z zaoferowaniem powodzianom pożyczek zamiast bezzwrotnej pomocy, tragiczna wręcz polityka informacyjna – wystarczyło kilka dni, by cała Polska przekonała się, z kim ma tak naprawdę do czynienia.
CZYTAJ WIĘCEJ: Ale kompromitacja Tuska! „Prognozy nie są przesadnie alarmujące”
Błazenada Hołowni
Jednym z symboli tej beznadziei jest z pewnością postawa marszałka Sejmu Szymona Hołowni. Jest on bądź co bądź drugą osobą w państwie, powinien zachować elementarną powagę i odpowiedzialność. Tymczasem, odpowiadając na trudne pytania dziennikarza TV Republika, zaatakował go i zaczął odpytywać go, co reporter… sam zrobił w obszarze zabezpieczeń przeciwpowodziowych.
– A co pan zrobił, żeby wybudować te zbiorniki retencyjne? Może mi pan powiedzieć? Co pan zrobił w ciągu ostatnich lat, żeby zwiększyć bezpieczeństwo powodziowe Polski? – pytał wściekły Hołownia.
– To jakiś kabaret, szkoda tylko, że kosztem ludzi! Marszałek Sejmu i szef jednej z partii tworzących rząd pyta dziennikarza, co ten zrobił w sprawie zbiorników retencyjnych. Oj, bardzo szybko peron odjechał – skomentował błazenadę Hołowni poseł PiS Radosław Fogiel.
To jakiś kabaret, szkoda tylko, że kosztem ludzi!
Marszałek Sejmu i szef jednej z partii tworzących rząd pyta dziennikarza, co ten zrobił w sprawie zbiorników retencyjnych 🤦🏻♂️🤡 Oj, bardzo szybko peron odjechał. https://t.co/7FXf9oBzqV— Radosław Fogiel (@radekfogiel) September 16, 2024
Ma 866 miliardów, będzie zbierał razem z Owsiakiem
Polityk PiS odniósł się także do innej kompromitacji obozu rządowego. Otóż dzisiaj premier Donald Tusk ogłosił, że pomocą dla powodzian będzie się zajmować… Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy Owsiaka.
– Państwo polskie abdykowało. Premier przekazuje dowodzenie Owsiakowi i ogłasza zbiórkę (!) na zniszczone szpitale – dysponując budżetem państwa w wysokości 866 miliardów – skwitował Fogiel.
Państwo polskie abdykowało. Premier przekazuje dowodzenie Owsiakowi i ogłasza zbiórkę (!) na zniszczone szpitale – dysponując budżetem państwa w wysokości 866 miliardów. pic.twitter.com/mezahihNXo
— Radosław Fogiel (@radekfogiel) September 17, 2024