Są żniwa, pracujesz ciężko do nocy a twoi nowi sąsiedzi wzywają policję za zakłócanie im spokoju. To niestety realia życia coraz większej liczby gospodarzy, których wsie wybierają sobie na budowę domu majętni miastowi. Posłowie m.in. PiS próbowali skończyć z tym absurdem. Zmiany w prawie zablokowali jednak rządzący i Konfederacja.

Projekt zmian w prawie miał być odpowiedzią na nową sytuację na wsi: gospodarze, jak zawsze, kiedy jest taka potrzeba, pracują w nocy. Dźwięk traktora lub inne odgłosy gospodarstwa przeszkadzają tym, którzy przeprowadzili się na wieś niedawno. Wzywają więc policję. Mnóstwo nerwów, mandaty i niepotrzebne konflikty – taki jest efekt obecnie obowiązujących przepisów.

Projekt leżał od marca!

W marcu br. do Sejmu trafił projekt zmian w prawie polegających na tym, aby nie karać rolników za „zakłócanie ciszy nocnej” gdy prowadzą prace w gospodarstwie. Dzisiaj wreszcie był on omawiany na Komisji Nadzwyczajnej ds. zmian w kodyfikacjach.

CZYTAJ TAKŻE: Koniec hodowli trzody w Polsce? Ma zapłacić 100 tys., bo z chlewni śmierdzi…

Wstydliwa koalicja

– Projekt, który koalicję rządzącą nic nie kosztuje, a skończyłby z absurdalnymi mandatami dla rolników, został odrzucony – poinformowała w serwisie X posłanka PiS Anna Gembicka. Przesądziły o tym głosy Platformy, Polski 2050 Szymona Hołowni i Konfederacji. Wstyd!

Projekt, który koalicję rządzącą nic nie kosztuje, a skończyłby z absurdalnymi mandatami dla rolników, został odrzucony. pic.twitter.com/8ZhSSk7aqK

— Anna Gembicka (@AnnaGembicka) September 26, 2024