Do radzyńskiej rady miasta trafiła formalna skarga mieszkańców na bezczynność burmistrza Jakuba Jakubowskiego. Powód? „Uśmiechnięty” włodarz miasta nie zrobił nic, by zawalczyć z wykluczeniem komunikacyjnym radzyniaków. A był to przecież jeden z głównych punktów wypełnionej po brzegi najfantastyczniejszymi obietnicami kampanii Jakubowskiego.
O sprawie informuje „Słowo Podlasia”. Skarga na bezczynność burmistrza Jakuba Jakubowskiego trafiła do rady miasta, konkretnie zaś – jej komisji skarg i petycji.
„Skarżący zarzuca władzom miasta bezczynność w sprawie likwidacji własnego wykluczenia komunikacyjnego i brak działań mających na celu doprowadzenie do budowy linii kolejowej do centrum miasta oraz brak komunikacji miejskiej na dworzec kolejowy” – przytacza treść uchwały, którą mieli w tej sprawie głosować radni „Słowo Podlasia”.
Od oczekiwań do zniecierpliwienia
Jak słusznie zauważają dziennikarze „Słowa” burmistrz powinien przyjąć zarzuty mieszkańców z pokorą. „Od dawna dawał do zrozumienia, działając w samorządzie miejskim i powiatowym jako radny, a później prowadząc swoją kampanię wyborczą, że temat komunikacji zbiorowej wyjątkowo leży mu na sercu. Nic dziwnego, że wzbudził wiele oczekiwań w tej kwestii, a z czasem zniecierpliwienia” – komentują.
Jakub Jakubowski obiecywał m.in. połączenie autobusowe między dworcem PKP w Bedlnie Radzyńskim a centrum zaś podczas organizowanych przez jego stowarzyszenie Radzyń Moje Miasto mieszkańcy tworzyli mapę nowych przystanków autobusowych w mieście.
Łatwo się mówi, trudniej robi
Dzisiaj okazuje się, że to, co tak łatwo obiecywało się w kampanii, nagle stało się zadaniem trudnym niczym skolonizowanie Marsa albo mistrzostwo świata dla polskiej reprezentacji piłkarskiej.
„Potrzeba analiz i czasu” – przekonuje burmistrz a jego ludzie mnożą kolejne problemy i przeszkody nie do przeskoczenia. Nie ma pieniędzy, nie ma planów a tak w ogóle, to wszystkiemu winni poprzednicy. Nie dziwi więc, że wspierająca Jakubowskiego większość w radzie uznała, że skarga na bezczynność burmistrza jest niezasadna. Głos mieszkańców był ważny przy wyborczych urnach. Teraz nie trzeba go już tak uważnie słuchać…
CZYTAJ TAKŻE: Drakońskie podwyżki w Radzyniu Podlaskim. Tak okłamał ludzi nowy burmistrz