– To ostatnie chwile, aby wyrazić nasz sprzeciw wobec przymusowej edukacji zdrowotnej od 1 września 2025 we wszystkich typach szkół i z oceną z przedmiotu na świadectwie. Konsultacje publiczne trwają tylko do 21 listopada! – przypominają członkowie Ruchu Ochrony Szkoły. 1 grudnia w Warszawie odbędzie się protest przeciwko obowiązkowym lekcjom o seksie.
Co niebezpiecznego jest w rozporządzeniu, które upichciła skrajnie lewicowa minister edukacji narodowej Barbara Nowacka? Bardzo precyzyjnie przeanalizowali to rodzice, sprzeciwiający się „reformie” polegającej na zastąpieniu fakultatywnych lekcji wychowania do życia w rodzinie obowiązkowymi w klasach IV-VIII podstawówki zajęciami z „edukacji zdrowotnej”. Poza wiedzą z dziedziny odżywiania, profilaktyki, ćwiczeń fizycznych w programie mają się znaleźć zagadnienia z zakresu edukacji seksualnej.
Masturbacja jest okej?
A więc: dzieci w IV klasie szkoły podstawowej dowiedzą się, że masturbacja jest okej, bo uznaje się ją za normę medyczną. W klasach 4-6 uczeń ma – jak piszą rodzice z Ruchu Ochrony Szkoły – wymienić stereotypy płciowe oraz „wyjaśnić ich negatywny wpływ na funkcjonowanie człowieka”. Na lekcjach dzieci dowiedzą się, że rodzina to w zasadzie wszystko, co ktoś taką nazwą określi – w całym rozporządzeniu nie pada zaś ani razu słowo „małżeństwo”.’
Transpłociowość, cispłciowość, aborcja
„W klasach 7-8 omówienie rozwoju orientacji psychoseksualnej w kierunkach: heteroseksualna, homoseksualna, biseksualna, aseksualna (…) oraz wyjaśnianie pojęć cispłciowość i transpłciowość. W wieku 13-14 lat uczniowie mają omawiać pojęcie popędu seksualnego i powody, dla których ludzie decydują się na aktywność seksualną oraz elementy dojrzałego i świadomego przygotowania się do inicjacji seksualnej (…). Przypomnijmy, że do 15 roku życia współżycie jest w Polsce prawnie zabronione, a odsetek młodzieży przechodzących przed 15 rokiem życia inicjację seksualną to zaledwie 13%” – czytamy na stronie Ruchu Ochrony Szkoły.
CZYTAJ WIĘCEJ: Przymusowa edukacja seksualna naszych dzieci? Rośnie sprzeciw wobec pomysłu rządu
„W szkole średniej młodzież będzie m.in. omawiać kwestie prawne i społeczne związane z przynależnością do grupy osób LGBTQ+ czy wymieniać etyczne, prawne, zdrowotne i psychospołeczne uwarunkowania dotyczące przerywania ciąży” – dodają rodzice.
Manifestacja w Warszawie
Podobnie jak inne organizacje konserwatywne, ROS sprzeciwia się wprowadzaniu edukacji seksualnej do szkół drogą rozporządzenia jako przedmiotu obowiązkowego. Ich zdaniem to pogwałcenie konstytucyjnych praw rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami, w tym w sferze moralnej i religijnej.
1 grudnia o godz. 12 w Warszawie odbędzie się manifestacja rodziców i nauczycieli pod hasłem „TAK dla edukacji, NIE dla deprawacji”. – Zorganizuj ekipę i przyjedź – zachęcają organizatorzy.