Jutro (29 listopada) odbędą się uroczystości pogrzebowe aspiranta sztabowego Mateusza Biernackiego, zastrzelonego podczas interwencji przez stażystę. – Świat zabrał mi cię zbyt wcześnie – napisała na FB żona policjanta.
On wychował się w Żurawlówce, ona pochodziła z Białej Podlaskiej. W związku z pracą Mateusza państwo Biernaccy zamieszkali w Warszawie. Mężczyzna służył w Komendzie Rejonowej Warszawa VI. Był doświadczonym, cenionym przez współpracowników i przełożonych policjantem.
Ostatnia interwencja
Wszystko skończyło się w ostatnią sobotę. Policjanci zostali wezwani na ul. Inżynierską, warszawską mekkę handlarzy narkotykami i wszelakiej patologii. Mieszkańcy zawiadomili stróży prawa, że po ulicy biega człowiek z maczetą w ręku. Mateusz Biernacki wraz z kolegą próbowali okiełznać agresora. Byli bez mundurów. Na pomoc ruszył im patrol mundurowych. 21-letni, początkujący policjant z tego drugiego patrolu oddał strzał w kierunku asp. szt. Biernackiego. Niestety, śmiertelny.
Sprawca postrzelenia usłyszał zarzuty przekroczenia uprawnień i nieuzasadnionego użycia broni służbowej, co spowodowało śmierć innej osoby. Prokuratura wnioskowała o areszt dla 21-latka, ale sąd uznał, że nie jest to konieczne i wystarczy dozór policyjny.
Syreny w hołdzie
– Uroczystości pogrzebowe odbędą się 29 listopada 2024 r. o 12.00 w Kościele Rzymskokatolickim pw. Św. Michała Archanioła (ul. Pokoju 14) w Białej Podlaskiej, po których nastąpi odprowadzenie Naszego Kolegi na miejsce wiecznego spoczynku – informuje Komenda Główna Policji.
– W dzień pogrzebu, punktualnie o godz. 12:00, niech w całym kraju wybrzmią policyjne sygnały dźwiękowe i błyskowe, w geście hołdu dla Mateusza. Apelujemy do przedstawicieli mediów o uszanowanie spokoju Rodziny i Najbliższych zmarłego policjanta – dodają koledzy ofiary postrzelenia.
– Brak mi słów aby opisać ból i pustkę która zostawiłeś po sobie. Świat zabrał mi cię zbyt wcześnie. Została tęsknota i ból. Opiekuj się nami z góry… – napisała na Facebooku żona zastrzelonego policjanta.