Polacy nie chcą deprawacji. Demonstracje w Warszawie i Białej Podlaskiej

Tysiące Polaków sprzeciwiło się dziś obowiązkowej „edukacji seksualnej”, jaką chce wprowadzić w naszych szkołach skrajnie lewicowa minister edukacji Barbara Nowacka. Największa demonstracja odbyła się w Warszawie, ale zaniepokojeni rodzice manifestowali także w Białej Podlaskiej.

Przypomnijmy: rząd Tuska chce zastąpić fakultatywne zajęcia z wychowania do życia w rodzinie nowym, obowiązkowym przedmiotem o nazwie „edukacja zdrowotna”. Na lekcje będą musieli chodzić uczniowie klas IV-VIII podstawówek. W programie znajdą się, obecne dzisiaj w programach biologii, WDŻ czy WF informacje z dziedziny odżywiania, profilaktyki, ćwiczeń fizycznych ale także zagadnienia z zakresu edukacji seksualnej. Uczniowie dowiedzą się m.in., że masturbacja jest okej a także poznają tak „ważne” terminy, jak „osoba cispłciowa”.

CZYTAJ WIĘCEJ: „Tak dla edukacji, nie dla deprawacji”. Rodzice protestują przeciwko nauce o masturbacji i chcą zatrzymać Nowacką

Systemowa destrukcja

– Ostatnie tygodnie to systemowa precyzyjnie zaplanowana destrukcja polskiego systemu edukacji. To usuwanie z podstawy programowej treści patriotycznych. To usuwanie przedmiotów, które miały na celu danie dzieciom wiedzy potrzebnej do zrozumienia świata i procesów. To wreszcie walka z religią. I wreszcie wprowadzanie obowiązkowej wulgarnej edukacji seksualnej dla niepoznaki nazwanej edukacją zdrowotną. Konstytucja gwarantuje prawo rodziców do wychowania dzieci zgodnie z ich przekonaniami i my z tych praw mamy obowiązek skorzystać dla ochrony naszych dzieci. „Tak” dla edukacji, „nie” dla deprawacji – mówił podczas demonstracji na Placu Zamkowym w Warszawie Łukasz Bernaciński z Ordo Iuris.

Karol Nawrocki: „Złamanie konstytucji”

Wraz z rodzicami demonstrowali także politycy.

– Bardzo krytycznie oceniam te zmiany. Oczywiście jestem za edukacją zdrowotną, ale nie za edukacją zdrowotną, w której są elementy, o jakich powinniśmy z naszymi dziećmi rozmawiać w rodzinach, a przynajmniej powinniśmy mieć prawo rozmawiać o tych rzeczach w rodzinach. To jest wyraźne złamanie art. 48. konstytucji, który daje rodzinie pierwszeństwo do wychowania – mówił w telewizji wPolsce24 popierany przez PiS kandydat obywatelski na prezydenta Karol Nawrocki.

Najważniejszy punkt dzisiejszej demonstracji to jest „nie” dla deprawacji. Zgadzamy się na edukację zdrowotną, która i tak jest już w naszych podstawach programowych, zgadzamy się na naukę o dobrej diecie. Natomiast mówimy „nie” dla tego komponentu, który jest tak naprawdę deprawacją. To jest absolutne świństwo. Pani Nowacka z panią Lubnauer chcą, żeby rodzice nie mieli nic do powiedzenia. Nie! Nie możemy na to pozwolić – mówił na antenie wPolsce24 poseł PiS Przemysław Czarnek. 

„To my znamy ich serca”

Manifestacja w obronie prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnym sumieniem obyła się także w Białej Podlaskiej. Zorganizował ją na Placu Wolności znany bialski społecznik Jacek Dobrzyński. 

Dziś stanęliśmy wśród rodziców i dziadków na proteście „TAK – DLA EDUKACJI, NIE – DLA DEPRAWACJI”, bo wierzę, że to my – rodzice, ale także dziadkowie – najlepiej wiemy, co jest dobre dla naszych dzieci. To my znamy ich serca, wrażliwość i tempo, w jakim poznają świat. To my powinniśmy decydować, kiedy i jak rozmawiać z nimi o sprawach najdelikatniejszych – napisała na Facebooku Renata Stefaniuk, radna powiatu bialskiego a prywatnie żona posła PiS Dariusza Stefaniuka, również obecnego na proteście.

Źródło: wPolsce24, FB Autor: red.
Fot. Centrum Życia i Rodziny