Drogie paliwo? Będzie jeszcze droższe! Wszystko dzięki ministrowi infrastruktury Dariuszowi Klimczakowi z PSL. Był on łaskaw podnieść od nowego roku opłatę paliwową. Kiedy Klimczak był w opozycji, krzyczał, że opłatę tę trzeba obniżać…
Jak podaje „Fakt” od nowego roku wzrośnie opłata paliwowa. To podatek doliczany do ceny, którą płacimy na stacjach. Wzrośnie on o 1 stycznia 2025 roku o około 3 procent. Będzie to oznaczało wzrost cen w detalu – o kilka, kilkanaście groszy na litrze.
Druga podwyżka Klimczaka
To kolejna podwyżka opłaty paliwowej wprowadzona przez pełniącego swoją funkcję niespełna rok ministra infrastruktury Dariusza Klimczaka z PSL. Poprzednią decyzję w tej sprawie podjął natychmiast po objęciu urzędu. Tak pisał wówczas o tym poseł Robert Telus z PiS:
📛Minister Infrastruktury Dariusz Klimczak obwieszcza: wzrost opłaty paliwowej na 2024 rok‼️
📛Największe podwyżki dla kierowców pojazdów z silnikiem diesel‼️
📛Opłata paliwowa wzrasta z 372 do 422 czyli 50 zł!‼️ pic.twitter.com/qihsj3ByD1— Robert Telus (@RobertTelus) December 28, 2023
To proste, więc do roboty!
„Fakt” przypomina, że ten sam Dariusz Klimczak z PSL zasiadając w ławach opozycji proponował obniżenie opłaty paliwowej. W 2021 roku tłumaczył, że niższa opłata paliwowa, marża rafineryjna czy opłata emisyjna wpłynie na obniżenie cen na stacjach.
CZYTAJ TAKŻE: Uśmiechnięta Polska w pigułce: miała być kwota wolna, są ukryte podwyżki podatków.
Panie ministrze! Dzisiaj przecież wszystko jest w waszych rękach. Pan może obniżyć opłatę paliwową, pana koleżanka z Trzeciej Drogi Paulina Hennig-Kloska sprawić, że spadnie opłata emisyjna a Tuskowy prezes Orlenu jednym ruchem obniżyć marżę rafineryjną. Przecież to takie proste!
Wpis Klimczaka z 2021 roku: