Azoty toną a rząd Tuska patrzy. „Ta patologiczna sytuacja wymaga natychmiastowej reakcji”

Grupa Azoty tonie w długach. Zwalnia ludzi i przymierza się do sprzedaży majątku. Tymczasem, przy biernej postawie rządu Donalda Tuska, europejski rynek zalewany jest nawozami z Rosji.

Jak podaje specjalistyczny portal „Business Insider” eksperci i analitycy są pewni, że „spółka nie uniknie głębokiej restrukturyzacji i dalszych zwolnień pracowników”.

— Sytuacja finansowa jest dramatyczna. Kontrahenci, widząc problemy, żądają przedpłat za dostawę surowców. Co kilka tygodni przedłużane jest finansowanie w bankach – mówi cytowany przez „BI” Michał Kozak, analityk Trigon.

Wyprzedaż majątku

Poza zwolnieniami pracowników Azoty chcą sprzedać część aktywów. Ma to być na przykład niemiecka firma nawozowa Compo Expert, kupiona w 2018 roku. Teraz trzeba się jej pozbyć, bo nie ma pieniędzy.

Jak czytamy w „BI” zdaniem analityków „samo sprzedawanie aktywów firmy i zwolnienia pracowników mogą nie wystarczyć”.

Nawet jeśli spółce uda się pozyskać dodatkową gotówkę, to i tak dla utrzymania się na rynku w dłuższej perspektywie będzie musiała przyspieszyć dekarbonizację i poprawić pozycję na krzywej kosztowej w obszarze nawozów — mówi Michał Kozak.

Fortuna dla Rosjan, bieda dla Polaków

O fatalnej sytuacji Azotów alarmuje były premier Mateusz Morawiecki. Przypomniał on, że europejski rynek zalewany jest tanimi, rosyjskimi nawozami. Rząd Donalda Tuska, którego przecież w Europie nikt miał nie ograć, tylko się temu przygląda.

Z zakupu rosyjskich nawozów na konta firm powiązanych z Kremlem, czyli Putinem, trafiło ponad 1,3 miliarda złotych. Tymczasem rząd milczy, a Tusk za pośrednictwem portalu X wydaje swoje żałosne dekrety. Ta patologiczna sytuacja wymaga natychmiastowej reakcji. Import wzrósł aż o 140 proc., tymczasem nasza grupa Azoty, filar polskiego przemysłu chemicznego, jest w coraz gorszej sytuacji gospodarczej – napisał w serwisie X Mateusz Morawiecki.

Konieczne jest natychmiastowe działanie chroniące polskie firmy i miejsca pracy. To kwestia naszej suwerenności gospodarczej. Weźcie się w końcu za poważne tematy, a nie wstawianie zdjęć z bałwanami — dodał były premier, nawiązując do beztroskiej twórczości Donalda Tuska w mediach społecznościowych.

Źródło: "Business Insider", x.com Autor: red.
Fot. Autorstwa Kowal_kowal - Praca własna, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=20138950