Można się było tego spodziewać. Do władzy wrócili liberałowie, więc zwykli ludzie zaczęli masowo tracić pracę. Według dziennika „Rzeczpospolita” miniony rok zakończył się największą liczbą zwolnień grupowych od pandemii. W tym roku ma być tylko gorzej.
W naszym portalu pisaliśmy wielokrotnie o fali zwolnień i likwidacji, przechodzących przez Polskę Tuska. Dla mieszkańców naszego regionu najbardziej dotkliwe jest z pewnością skandaliczne wyrzucanie ludzi z PKP Cargo a także ogłoszony właśnie „program dobrowolnych odejść” w Poczcie Polskiej. Do tego cięcia dotknęły już markety Carrefour, firmę meblarską Black Red White czy czołowego dostawcę przemysłu lotniczego Collins Aerospace.
CZYTAJ WIĘCEJ: Skandal! Zwalniani z PKP Cargo nie dostają pieniędzy!
Małymi krokami
Trzydzieści razy więcej, niż rok temu!
Nawet urzędnicy państwowi z urzędów pracy przyznają, że sytuacja na rynku pracy wygląda dzisiaj znacznie gorzej, niż przed rokiem. Oddział tej instytucji w Warszawie – ważny, bo dostaje on zgłoszenia o zwolnieniach grupowych w ogólnopolskich firmach z centralą w stolicy – podaje, że liczba zadeklarowanych w styczniu cięć zatrudnienia była prawie 30-krotnie większa niż rok wcześniej!
CZYTAJ WIĘCEJ: Wielkie zwolnienia w Poczcie Polskiej. Pozbędą się 8,5 tys. pracowników!