Mieliśmy prawo wiedzieć. Dlaczego ścigają ministra Błaszczaka za ujawnienie prawdy?

Mieszkańcy Polski Wschodniej mieli prawo wiedzieć jaki los szykował dla nich pierwszy rząd PO-PSL – mówi poseł PiS Mariusz Błaszczak w odpowiedzi na zarzuty, które chcą mu przedstawić bodnarowcy za ujawnienie skandalicznych planów

Gdybym jeszcze raz stanął przed dylematem odtajnienia ich nieaktualnych planów oddania połowy Polski bez walki, zrobiłbym to bez wahania! – podkreślił Mariusz Błaszczak, publikując specjalne nagranie, w którym wyjaśnia tło zdarzeń sprzed kilku lat i motywy swojej ówczesnej decyzji.

„Linia zdrady”

Plany zostały pokazane przez Mariusza Błaszczaka we wrześniu 2023 roku. Ówczesny minister obrony narodowej ujawnił skandaliczne dokumenty za czasu rządów PO-PSL, zgodnie z którymi polska armia miałaby się bronić na linii Wisły, zatem było to równoznaczne z oddaniem terenów Polski Wschodniej napastnikom ze Wschodu.

Obnażenie niekompetencji i pogardy poprzedników dla takich regionów, jak nasz wywołało wściekłość ówczesnej opozycji. Teraz nadszedł czas zemsty. Prokurator generalny Adam Bodnar przekazał do Sejmu wniosek o uchylenie za to immunitetu posłowi PiS Mariuszowi Błaszczakowi. Według bodnarowców Błaszczak przekroczył swoje uprawnienia, odtajniając dokumenty dotyczące Planu Warta.

Donald Tusk nie może wrócić już do tego, żeby pół Polski oddać Rosji, a przed 2015 roku tak było. Jestem politykiem, a bycie politykiem to służenie też mieszkańcom Polski Wschodniej. (…). Te dokumenty już nie obowiązywały wtedy, kiedy rządził PiS. To było z korzyścią dla Polaków mieszkających na wschodzie – zawsze będę dbał o Państwa interesy – mówił w Sejmie Mariusz Błaszczak.

Nieaktualne dokumenty

Politycy PiS przypominają też najważniejszą informację, skrzętnie pomijaną w prorządowych mediach: kiedy Błaszczak odtajnił dokumenty, nie były one już obowiązującą doktryną obronną Polski. Rząd PiS miał tu zupełnie inne podejście, zakładając obronę każdego centymetra naszego terytorium.

To jest nikczemna zemsta reseciarzy rękoma Bodnara – skomentował wniosek w sprawie Błaszczaka poseł Sebastian Kaleta. – To zemsta Tuska za to, że Polacy poznali prawdę o tym, że w razie rosyjskiej agresji z automatu miliony Polaków trafiłyby pod rosyjską okupację.

CZYTAJ WIĘCEJ: „Linia Zdrady Tuska”. Tak chcieli oddać pół Polski wrogom

Źródło: x.com Autor: red.
Fot. arch.