Unia Europejska likwiduje wspólną politykę rolną, rolnictwo się kończy, żywność sprowadzana jest z Ukrainy i Ameryki Południowej – taki plan forsuje szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
Oficjalny komunikat Komisji Europejskiej w sprawie struktury Wieloletnich Ram Finansowych od 2028 r. potwierdził najgorsze obawy rolników. Niezależny budżet rolny dla UE zostanie zlikwidowany. Oznacza to, że nie będzie wspólnej polityki rolnej i dopłat bezpośrednich.
Żywność z Ukrainy i zza oceanu
– Mamy komunikat komisji i wiele już wypowiedzi, które wskazują na to, że dojdzie do zlikwidowania wspólnej polityki rolnej – mówił w Parlamencie Europejskim europoseł Waldemar Buda. Jego zdaniem należy połączyć to z innymi projektami, które forsuje Ursula von der Leyen, czyli otwarcia Europy na tanią żywność z Ameryki Południowej i Ukrainy.
– I jak powiążemy to z faktem parcia do umowy z krajami Mercosur i liberalizacją handlu z Ukrainą, to plan jest oczywisty i jasny. Od 2028 roku żywności nie będzie się produkowało w Unii Europejskiej. Taki jest plan i niech ktoś to wreszcie powie – domagał się w PE polityk PiS.
Kto obroni rolnictwo?
Buda stwierdził rzecz oczywistą, że po likwidacji WPR-u i płatności bezpośrednich z pewnością nie będzie opłacało się produkować żywności w UE.
– Nie ma możliwości utrzymać rolnictwa wobec planu, który ma dzisiaj Unia Europejska. I chcemy dyskutować na ten temat z komisarzem Hansenem (Christopher Hansen, komisarz ds. rolnictwa – red.), czy on jest w stanie bronić europejskiego rolnictwa, bo te zapowiedzi Ursuli von der Leyen są dramatyczne – podkreślał Waldemar Buda.
Koniec dopłat bezpośrednich, koniec rolnictwa w Polsce. pic.twitter.com/3xfFYaExxv
— Waldemar Buda (@waldemar_buda) February 18, 2025