Od 15 marca mają ruszyć masowe kontrole w gospodarstwach rolnych. Jeśli rolnicy zostaną przyłapani na łamaniu przepisów BHP, mogą nawet stracić dopłaty.

Wszystko przez przepisy, które weszły w życie w 2025 roku i nakładają na gospodarzy korzystających z dopłat bezpośrednich obowiązek przestrzegania przepisów BHP.

Zmniejszenie dopłaty albo figa z makiem

Kontrole będzie prowadzić Państwowa Inspekcja Pracy. Kary za łamania przepisów nałoży z kolei ARiMR. Urzędnicy będą mogli zmniejszyć wysokość wypłaconych dopłat albo całkiem je zabrać. W pierwszej kolejności kontrolerzy zapukają do tych gospodarstw, gdzie wcześniej naruszano przepisy.

Dlaczego Kołodziejczak milczy?

Poza BHP badane będzie przestrzeganie przepisów dotyczących zatrudnienia. Trzeba będzie pokazać umowy, zgłoszenia pracowników do ZUS, karty pracy i tak dalej. Jakie kary? Na przykład za zatrudnienie cudzoziemca bez umowy ukarany zapłaci do 30 tys. złotych.

– Nowe kontrole, więcej biurokracji, kolejne kary – a Kołodziejczak milczy! Na plecach rolników wjechał do polityki, a teraz, razem z PSL i KO, dobija polską wieś. Tchórzostwo czy zdrada? Rolnicy zapamiętają! – napisała w kierunku byłego trybuna ludowego a dziś wiceministra Michała Kołodziejczaka posłanka PiS Katarzyna Sójka.