Dość tego – mówią górnicy z Bogdanki i zapowiadają demonstrację w stolicy województwa. Ograniczenie wydobycia węgla w najlepszej polskiej kopalni doprowadzi do jej upadku a to z kolei do zapaści gospodarczej całego regionu.

Wszystkie związki zawodowe działające w Bogdance są zgodne: trzeba bronić przyszłości ich zakładu pracy. Dlatego wspólnie podjęły decyzję o proteście. I to w Lublinie, tak, żeby władza wreszcie dostrzegła problem.

Stop likwidacji i degradacji

Jak przypominają związkowcy, zgodnie ze strategią właściciela kopalni, państwowej spółki Enea, odbiór węgla z Bogdanki ma zostać zmniejszony do 4,5 mln ton w 2030 roku, a do 2040 roku – do 2,3 mln ton. W zeszłym roku wydobycie wyniosło zaś 8 mln ton. Łatwo wysnuć wniosek, że skoro zamiast zwiększania produkcji planuje się jej zmniejszanie, to byt kopalni jest zagrożony.

– Bądźmy razem 8 kwietnia w Lublinie, zaplanowaliśmy manifestację na 3000 ludzi pod hasłem „Stop likwidacji Bogdanki i degradacji regionu” – mówił na spotkaniu Jarosław Niemiec, przewodniczący Związku Zawodowego „Przeróbka” w LW Bogdanka, cytowany przez portal tubalecznej.pl.

– Jedziemy tam jako mieszkańcy regionu okołokopalnianego, by upomnieć się, że chcemy tutaj żyć, pracować. Nie chcemy dożyć takich czasów, żeby nasze dzieci i wnuki emigrowały do Warszawy. Ten głos powiatu musi wybrzmieć bardzo mocno – podkreślał związkowiec, który niedawno prowadził głodówkę w obronie zakładu.

Demonstracja odbędzie się 8 kwietnia w południe na Placu Litewskim w Lublinie.

CZYTAJ TAKŻE: Chcą zaorać Bogdankę? Protest w obronie naszego skarbu