Ruch Obrony Granic rośnie w siłę i ma realne sukcesy. Dzięki akcji wolontariuszy na granicy polsko-niemieckiej Niemcy wstrzymali podrzucanie nam imigrantów w taki sposób, w jaki dotąd mieli w zwyczaju. Aktywiści nie wierzą jednak w to, że Niemcy odpuścili. Uważają, że zmienią po prostu sposób działania.
Polacy zaś nie chcą ponosić konsekwencji błędnej polityki niemieckiej. – Przez lata polityka Niemiec to było herzlich willkommen (serdecznie witamy -przyp. red.). Teraz skutki tej polityki są przerzucane na Rzeczpospolitą. My musimy zmagać się z tym, że Niemcy podejmowali absurdalne decyzje – mówi poseł Kacper Płażyński z PiS, który wraz z grupą polityków opozycji pojechał wesprzeć wolontariuszy.
Więcej w reportażu Piotra Czyżewskiego z polsko-niemieckiej granicy: