Gdyby nie wiedza o tym, że teledysk jest tylko częścią promocji filmu, można byłoby pomyśleć, że oglądamy autentyczną scenę z Powstania. Nie ma w tym przypadku – na planie występują grający w serialu aktorzy, a i sama wokalistka też wciela się w jedną z ról. Zagra Zosię, łączniczkę i sanitariuszkę, która do szaleństwa zakochała się w Apaczu – młodym powstańcu warszawskim.
Kolejny serial
Ta serialowa przygoda to nowe zadanie, które postawiła przed sobą Kasia Sawczuk, młoda i niezwykle zdolna wokalistka i aktorka pochodząca z Białej Podlaskiej. Telewidzowie znają ją głównie z fenomenalnych występów w programie The Voice of Poland, gdzie dotarła do ścisłego fi nału. Tam przegrała – minimalną różnicą głosów – z Juanem Carlosem Cano. Miłośnicy jej talentu szybko odkryli, że ta piękna nastolatka już kiedyś pokazała skalę swoich wokalnych możliwości – jako młoda dziewczynka wystąpiła w familijnym show TVP „Od przedszkola do Opola”. Teraz, jak udało się dowiedzieć Tygodnikowi Podlaskiemu, Kasia szykuje kolejną niespodziankę dla swoich fanów. Zagra jedną z ról w nowym serialu, który będzie emitowany na antenie ogólnopolskiej telewizji. Wszystkie szczegóły tej produkcji owiane są jeszcze tajemnicą, ale – jeśli wierzyć zapowiedziom – to będzie coś naprawdę dużego i ciekawego.
Owoce dzieciństwa
W wywiadach, których udziela coraz częściej, nie zapomina o tym, skąd pochodzi: „Całe dzieciństwo chodziłam na lekcje do Domu Kultury w Białej Podlaskiej, gdzie uczyłam się u pana Irka Parafi niuka na lekcjach śpiewu” – wspomina. Śpiewu uczy się odkąd pamięta, a dziś zbiera owoce swojej ciężkiej pracy – występuje w teatrze, gra w serialu, rozwija swój talent aktorsko- muzyczny. W której z tych ról czuje się najlepiej? „Wciąż jeszcze każdej z nich się uczę. I gdybym na przykład miała którąś z tych ról wybrać, to nie potrafi łabym zdecydować. Śpiewać chciałam od zawsze. Natomiast aktorstwo i scena teatralna przywiązało jakby przypadkiem pod koniec gimnazjum” – mówi skromnie w wywiadzie dla jednego z internetowych portali.
Śledząc jej karierę jednego można być pewnym – na pewno jeszcze nie raz o niej usłyszymy. Kasia Sawczuk ma wszystko, czego potrzeba, żeby zostać gwiazdą. Jesteśmy też przekonani, że mimo oszałamiających sukcesów, pozostanie sobą – normalną, skromną dziewczyną z Białej Podlaskiej.