Minister spraw wewnętrznych i administracji spotkał się z włodarzami naszych miejscowości

To było ważne i konstruktywne spotkanie. Tak ocenia niedawną wideokonferencję zarówno Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Kamiński, jak i włodarze przygranicznych miejscowości i gmin.

– W oczekiwaniu na decyzję Prezydenta spotkałem się z włodarzami miejscowości przygranicznych, które zostaną objęte stanem wyjątkowym. Wraz z komendantami głównymi Policji i SG przekazałem informację nt. rozporządzenia wykonawczego, które jeszcze dziś zostanie opublikowane. Nasze działania spotkały się ze zrozumieniem i wsparciem lokalnych władz. Podejmujemy je wyłącznie w interesie bezpieczeństwa naszych obywateli, w tym przede wszystkim właśnie mieszkańców miejscowości przygranicznych. Szczegóły przedstawimy na planowanej konferencji prasowej – napisał szef resortu spraw wewnętrznych i administracji na Twitterze.

– Decyzja o wprowadzeniu stanu wyjątkowego jest słuszna i w pełni ją popieramy. Jako burmistrz miejscowości przy samej granicy doskonale zdaję sobie sprawę, że tak należało postąpić. Wiemy, co to znaczy być miejscowością graniczna i rozumiemy obawy rządu. Nie może być mowy o przekraczaniu zielonej granicy, od tego są przejścia graniczne, a nie lasy, czy Bug. Jeżeli ktoś chce się dostać do Polski, musi to zrozumieć  – mówi w rozmowie z naszym portalem Jacek Danieluk, burmistrz Terespola.

Jednocześnie włodarz Terespola zaznaczył, że wie, jak ciężką pracę w ostatnich dniach wykonują nasi strażnicy graniczni i inne służby.

– Doceniamy pracę naszych strażników granicznych, policji, wojska. Wykazują się wielką odpowiedzialnością i sumiennie strzegą naszych granic. Potępiam wszystkie próby dezawuowania ich służby, jak robią to niektórzy politycy opozycji. W imieniu mieszkańców Terespola chciałem podziękować naszym strażnikom, żołnierzom za ich ciężką pracę. Całym sercem jesteśmy z Wami – powiedział Jacek Danieluk.