Zamiast komunistycznej zdrajczyni – wielka, polska patriotka. Medyczne Studium Zawodowe w Białej Podlaskiej otrzymało dziś nowy sztandar. Ma to związek ze zmianą patrona szkoły. Dzięki staraniom senatora Grzegorza Biereckiego wspomaganego przez grono ludzi dobrej woli jest nim dzisiaj Danuta Siedzikówna „Inka”.
Uroczystości rozpoczęły się od mszy świętej w kościele pw. Narodzenia NMP w Białej Podlaskiej. Poświęcono podczas niej sztandar „Medyka”. We wzruszającej homilii ks. Dziekan Marian Daniluk podkreślał, że szczególnie w tak ważnym dla świata momencie, ogromne jest znaczenie symboli i pamięci o bohaterach. Symbolem przywiązania do polskości i naszej historii jest właśnie nadanie szkole imienia Inki.
Silna symbolika
O silnej symbolice dzisiejszego wydarzenia w kontekście bandyckiej wojny rozpętanej przez Putina na Ukrainie – jej obrońców uczczono minutą ciszy – mówił także senator Grzegorz Bierecki. To jego starania sprawiły, że szkoła pozbyła się patronki z SB a zyskała jedną z najpiękniejszych postaci polskiej historii. Senator Bierecki współfinansował również zakup sztandaru. Za zaangażowanie w budowanie świadomości historycznej w naszym regionie dziękowali senatorowi uczestnicy wydarzenia. Byli wśród nich m.in. poseł Dariusz Stefaniuk, przewodniczący sejmiku województwa Jerzy Szwaj, wicemarszałek Bartłomiej Bałaban, wicewojewoda Robert Gmitruczuk, szef klubu PiS w bialskiej radzie miasta Dariusz Litwiniuk oraz wicestarosta powiatu bialskiego Janusz Skólimowski.
Dawna patronka była z SB
Przypomnijmy, że do niedawna patronką bialskiej szkoły była Maria Minczewska. Jednak po informacjach dotyczących niechlubnej przeszłości Minczewskiej, jakie w IPN zweryfikował senator Grzegorz Bierecki dyrekcja szkoły, po konsultacjach z kuratorium i Sejmikiem Wojewódzkim województwa lubelskiego postanowiła zmienić patrona Medyka.
Według informacji IPN Minczewska była konfidentką służ bezpieczeństwa, odpowiedzialną między innymi za rozpracowanie zgrupowania majora “Ognia”.
“W ocenie Instytutu Pamięci Narodowej wyżej przedstawione informacje dotyczące Marii Minczewskiej, w szczególności jej rola w likwidacji przez funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa żołnierzy podziemia niepodległościowego ze Zgrupowania “Ognia” w 1947 r., powinny być podstawą do podjęcia działań zmierzających do usunięcia jej z roli patrona szkoły w Białej Podlaskiej. Należy zgodzić się, że dalsze eksponowanie tej postaci w nazwie państwowej szkoły jest nie do pogodzenia z szacunkiem dla ofiar totalitaryzmu komunistycznego.” – czytamy w odpowiedzi IPN.
Po drugiej stronie barykady stała najprawdopodobniej nowa patronka szkoły Danuta Siedzikówna “Inka”. Patriotka zaangażowana w działalność podziemia niepodległościowego, żołnierz słynnej Wileńskiej Brygady AK majora Zygmunta Szendzielarza “Łupaszki”. Została zamordowana przez komunistycznych oprawców w 1946 roku. “Inka” to przykład prawdziwej polskiej bohaterki, którą przez lata próbowały zohydzić komunistyczne władze i ich postkomunistyczni kontynuatorzy.
Danuta Siedzikówna została skazana na śmierć 3 sierpnia 1946 przez Wojskowy Sąd Rejonowy kierowany przez majora Adama Gajewskiego. Wyrok został wykonany 28 sierpnia 1946. Danuta Siedzikówna została zastrzelona wraz z Feliksem Selmanowiczem ps. „Zagończyk” przez dowódcę plutonu egzekucyjnego ppor. Franciszka Sawickiego, w więzieniu przy ul. Kurkowej w Gdańsku. Według relacji przymusowego świadka egzekucji, ks. Mariana Prusaka, ostatnimi słowami „Inki” było: Niech żyje Polska! Niech żyje „Łupaszko”. Przez wiele lat miejsce pochówku bohaterki było nieznane. Dopiero w 2015 roku archeologom IPN kierowanym przez Krzysztofa Szwagrzyka udało się odnaleźć szczątki Siedzikównej. 28 sierpnia 2016 odbył się uroczysty państwowy pogrzeb Danuty Siedzikówny oraz Feliksa Selmanowicza (ps. „Zagończyk”) na cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku.
Nowa patronka była wybierana spośród trzech kandydatur: bł. ks. Jerzego Popiełuszki, bł. Hanny Chrzanowskiej i właśnie Sziedzikównej, którą zgłosiło Stowarzyszenie Kibiców AZS „Podlasie”.
– Większość zdecydowała, że chce, by patronką szkoły została D. Siedzikówna „Inka”. Pozytywnie o kandydatce wyrazili się rada pedagogiczna oraz samorząd uczniowski – mówiła w zeszłym roku dyrektor Medyka Marzena Paszkowska – Kolejnym krokiem było złożenie wniosku o nadanie szkole imienia „Inki” do urzędu marszałkowskiego, który jest organem prowadzącym placówkę i do niego należy ostateczna decyzja w tej sprawie. – Bardzo się cieszę, że D. Siedzikówna zdobyła większość głosów. Przyznam, iż była także moją kandydatką. Uważam, że jako sanitariuszka bardzo dobrze wpisuje się w profil naszej szkoły – podkreśla dyrektor Paszkowska.