Na terenie portu przeładunkowego w Małaszewiczach odbyła się konferencja prasowa, w której uczestniczyli senator Grzegorz Bierecki, poseł Dariusz Stefaniuk i Krzysztof Golubiewski, członek zarządu PKP S.A. Konferencja była poświęcona modernizacji portu i zwiększeniu jego przepustowości, co będzie możliwe dzięki 3 miliardom złotych, które na ten cel przeznaczył rząd. Kilka dni temu specjalna ustawa została podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę.
– Ta ustawa daje ponad 3 mld złotych inwestycji w port przeładunkowy w Małaszewiczach. Zmienia strukturę organizacyjną tego przedsiębiorstwa. Przynosi trwałą inwestycję, która stworzy tu szereg miejsc pracy. Jest to największa inwestycja w Polsce Wschodniej – mówił senator Grzegorz Bierecki podczas konferencji.
Przypomnijmy, że to właśnie dzięki zaangażowaniu senatora Biereckiego i posła Stefaniuka parlament zdecydował się na przyznanie tych środków. Dzięki tej gigantycznej kwocie liczba pociągów, które będą przechodzić przez Małaszewicze może wzrosnąć ponad dwukrotnie. Dziś jest to ok 14-16 par pociągów, a po modernizacji infrastruktury może wynieść nawet 34-36. Małaszewicze są miejscem, przez które najbardziej opłaca się tranzytować towary z Chin do Europy Zachodniej i odwrotnie. Nie bez przyczyny zatem nazywane są zatem Bramą na Wschód i częścią Nowego Jedwabnego Szlaku.
Rozbudowa suchego portu oznacza nowe miejsca pracy w naszym regionie, a także gigantyczne pieniądze, które może zarobić Polska w ramach podatków. Już dziś wpływy z Małaszewicz generują ok 20 miliardów złotych rocznie, a po modernizacji, za ok 10 lat, szacuje się, że przekroczą 50 miliardów złotych.
– Ta inwestycja w ciągu 10 lat możne dać dla państwa polskiego około 50 mld złotych dochodu – mówił Poseł Dariusz Stefaniuk.
Polski dobrobyt finansowany z polskich pieniędzy
Senator Grzegorz Bierecki podkreślił, że Małaszewicze, obok autostrady A2 i powrotu garnizonu do Białej Podlaskiej były na liście jego trzech największych priorytetów w działaniach na rzecz gospodarki regionu. Autostrada powstaje, wojsko wróciło do Białej Podlaskiej, a Małaszewicze dostały pieniądze na rozwój. Zadanie zostało zrealizowane w 100 proc.
– Teraz trzeba przypilnować, aby wszystko zostało zrealizowane, dokończone, żeby żadna Grupa Webera nie wstrzymała realizacji tego projektu. Pamiętajmy, że Unia Europejska odmówiła finansowania rozbudowy Małaszewicz. Dlaczego? Tak naprawdę dlatego, że to konkurencja dla portów na wybrzeżu Morza Północnego. Finansujemy to więc w całości z polskiego budżetu. Dzięki temu, że potrafimy zarządzać środkami publicznymi Polskę dziś na takie inwestycje stać. Polski dobrobyt powinien i może być finansowany za polskie pieniądze – dodał w rozmowie z naszym portalem senator Grzegorz Bierecki.
CZYTAJ TAKŻE: Senacka komisja przyjęła poprawki senatora Biereckiego służące Białej Podlaskiej
Jeszcze bardziej konkurencyjne warunki
Wagę inwestycji podkreślił także Krzysztof Golubiewski, członek zarządu PKP S.A.
– Od przyszłego roku setki milionów złotych, a łącznie ponad 3 mld złotych będą inwestowane w rozbudowę infrastruktury w Małaszewiczach. Dzięki tej inwestycji poprawi się potencjał przeładunkowy całego tego rejonu, który dzisiaj wynosi maksymalnie do 16 par pociągów na dobę. W ramach projektu będziemy mogli tutaj odprawiać 35 par pociągów na dobę, a docelowo myślimy nawet, żeby to było 55 par pociągów na dobę. Poza tym będą mogły do Polski wjeżdżać dłuższe pociągi o długości 1050 metrów. Dzięki temu również zostanie poprawiona efektywności tego projektu. Zostanie podniesiona prędkość maksymalna z jaką składy będą mogły się poruszać oraz tonaż. Dzięki tej inwestycji stworzymy jeszcze bardziej konkurencyjne warunki do tego, żeby ten Nowy Jedwabny Szlak, który łączy północne rejony Chin z Polską i Europą Zachodnią, był jeszcze bardziej konkurencyjny. I miejmy nadzieję, że jak tylko wojna na Ukrainie się skończy ten rejon ożyje i będzie generował olbrzymie przychody dla całego tego regionu – przekonywał Krzysztof Golubiewski.
Po konferencji prasowej senator Grzegorz Bierecki i poseł Dariusz Stefaniuk spotkali się z przedstawicielami związków zawodowych działających w Małaszewiczach.