Odchudzone życie Marcina

Myślałem, do jakiego baru szybkiej obsługi skoczę po wykładzie – opowiada Makarski. Marcin przystąpił do programu kompleksowego odchudzania z niedowierzaniem. Jednak gdy po tygodniu ubyło mu 10 kg, nie miał już wątpliwości. – Miesięcznie ubywało mi 10 kg. Centrum Odchudzania Konrada Gacy w Lublinie do którego się zapisałem, wyznaczyło mi kompleksowy program odchudzania. Oprócz indywidualnej diety, każdy klubowicz otrzymuje instruktaż treningowy i wsparcie psychologiczne – mówi Marcin. Nie zdradza szczegółów, ale – jak twierdzi – co dwa tygodnie jego menu i zestaw ćwiczeń ulegały zmianie. – Kilka razy w miesiącu odbywały się spotkania z konsultantem. Osiągnąłem swój cel i teraz pracuję już tylko nad rzeźbą mięśni – mówi Marcin. "PrzedNa pytanie, czy nie obawia się tzw. efektu jojo – że powróci do dawnej wagi – odpowiada krótko. – Nie mogę wrócić do dawnych nawyków, bo moje predyspozycje do tycia nie zniknęły, ale bez obawy pozwalam sobie na dodatkowe kalorie np. przy okazji uroczystości rodzinnych. Dodaje, że podczas odchudzania nie czuł głodu. – Dieta była zbilansowana, nie miałem problemów z jej przestrzeganiem. Co pół godziny musiałem pić 250 ml wody i nie wolno mi było spożywać soli. – Zyskałem pewność siebie, nie martwię się o tzw. pierwsze wrażenie – mówi 23-latek. Ponad 200-kilogramowa waga nie wykluczała go z życia społecznego – studiował, pracował jako DJ, miał dziewczynę, grał w koszykówkę – ale pomimo to miał bariery nie do pokonania. – Zawiązanie sznurowadeł czy szybki marsz były poza zasięgiem moich możliwości – opowiada Makarski. Obecnie wraz z Konradem Gacą podróżuje po Polsce promując zdrowy styl życia. – Dotychczas ponad 14 tys. osób skorzystało z unikatowego programu Gacy, wśród nich m.in. Iwona Pavlović czy Danuta Błażejczyk. Warto powalczyć o nową sylwetkę, bo zgubione kilogramy, to darowane lata życia – pointuje Marcin Makarski.