80 lat temu Niemcy przeprowadzili łapankę w Tyśmienicy pod Parczewem. 78 osób zostało wywienioznych do obozu koncentracyjnego na Majdanku. Powód? Pomagali Żydom i niepodległościowemu polskiemu podziemiu. W rocznicę niemieckiej zbrodni w Tyśmienicy odsłonięto pamiątkową tablicę. Została ona ufundowana przez Fundację Grzegorza Biereckiego „Kocham Podlasie”. 

Z inicjatywą upamiętnienia wydarzeń sprzed 80 lat wyszli mieszkańcy Tyśmienicy. Tablica przypomina o wydarzeniach z nocy 18 na 19 czerwca 1943 roku. Niemcy zorganizowali wówczas we wsi łapankę. Schwytali 78 osób, które zostały przewiezione do obozu koncentracyjnego w podlubelskim Majdanku. Niemcy zorganizowali swoją bestialską akcję, ponieważ w Tyśmienicach schronienie znajdowali Żydzi. Mieszkańcy wsi wspierali też działające w okolicy oddziały polskiego podziemia niepodległościowego.

– To miejsce pamięci, które dzisiaj oficjalnie zostaje odsłonięte, będzie nam przypominało o mieszkańcach wsi, którzy idąc za głosem chrześcijańskiej prawdy, poświęcili swój los, przyszłość i swoje osobiste szczęście dla zachowania życia innych ludzi. Trudno domagać się większego świadectwa miłości – napisał w liście do burmistrza Parczewa Pawła Kędrackiego senator Grzegorz Bierecki, którego fundacja wsparła finansowo dzieło mieszkańców.

W uroczystym odsłonięciu tablicy uczestniczył m.in. przewodniczący Sejmiku Województwa Lubelskiego Jerzy Szwaj. Senatora Biereckiego reprezentował jego społeczny asystent Kamil Paszkowski.