Aktorstwo – to nowa pasja Michała Litiwniuka, prezydenta Białej Podlaskiej. Włodarz zagrał właśnie Papkina w „Zemście” Aleksandra Fredry. Tym razem kochający gitarę, rowery i Donalda Tuska prezydent wygłupiał się w zbożnym celu. Przedstawienia miały bowiem wymiar charytatywny. Zebrane pieniądze trafią na konto stowarzyszenia „Wspólny Świat” zajmującego się pomocą dzieciom z autyzmem.
Przedstawienia odbyły się wczoraj i dzisiaj. Komedię Fredry wyreżyserowała Danuta Szaniawska, której należą się wielkie brawa za doskonałe dobranie obsady. Szczególnie dobrze trafiła z powierzeniem roli tchórzliwego, błazeńskiego a zarazem przebiegłego samochwały Papkina prezydentowi Michałowi Litwiniukowi. Na scenie zobaczyliśmy także rzeczniczkę Litwiniuka Gabrielę Kuc-Stefaniuk, która zagrała Klarę (w której zakochał się Papkin), prezesa ZGL Wojciecha Chilewicza (Wacław) a także innych urzędników, dyrektorów szkół a także szefową „Wspólnego Świata” Annę Chwałek (Podstolina).
Wstęp na spektakle był bezpłatny, chętni mogli wrzucić do puszki „cegiełkę”, która wspomoże podopiecznych „Wspólnego Świata”.