Wmawiali wszystkim, że rządy PiS posługują się inwigilacją. Teraz chcą wprowadzić niespotykane wcześniej przepisy, dające służbom specjalnym m.in. prawo do wglądu, z kim rozmawiasz na WhatsApp albo do kogo piszesz maile!
O bulwersującej sprawie informuje portal dziennik.pl, szczegóły skandalu mają być opisane w jutrzejszym wydaniu „Dziennika Gazety Prawnej”. Kontrolowane przez ministra-koordynatora Tomasza Siemoniaka służby specjalne domagają się dostępu do wiedzy, której nie miał wcześniej nikt w historii. Firmy od szyfrowanych komunikatorów internetowych a także oferujące usługi poczty elektronicznej będą zmuszone przechowywać i ujawniać na żądanie służb, kto się nimi posługuje.
Kiedy nowa władza była w opozycji, krytykowała PiS za inwigilację. Dziś służby chcą mieć dostęp do informacji, kto z kim rozmawia przez e-maile i szyfrowane komunikatory. https://t.co/TUpPQpJ1IO
— Dziennik Gazeta Prawna (@DGPrawna) April 22, 2024
Służby zgłosiły szokujące życzenia w uwagach do przygotowywanej ustawy Prawo komunikacji elektronicznej.
„Podtrzymuje w niej obecne przepisy, które zmuszają operatorów telekomunikacyjnych, by gromadzili i ujawniali dane swoich użytkowników na życzenie służb: kto, kiedy, skąd i do kogo telefonował lub SMS-ował. Takie rozwiązanie skrytykował Trybunał Sprawiedliwości UE. Dla ministra koordynatora służb specjalnych dzisiejsze uprawnienia to jednak za mało. Chce, by firmy dostarczające szyfrowane komunikatory oraz usługi e-mail także musiały ujawnić, kto się nimi posługuje” – czytamy w dziennik.pl.
– Resort cyfryzacji reformuje rynek telekomunikacji, a służby widzą w tym okazję do zwiększenia swoich uprawnień: dostawcy czatów i maili mają przechowywać info o klientach przez 12 miesięcy. Oczywiście dla naszego bezpieczeństwa i bez żadnej kontroli – skomentował w serwisie X Wojciech Klicki z fundacji Panoptykon.
Resort cyfryzacji reformuje rynek telekomunikacji, a służby widzą w tym okazję do zwiększenia swoich uprawnień: dostawcy czatów i maili mają przechowywać info o klientach przez 12 miesięcy. Oczywiście dla naszego bezpieczeństwa i bez żadnej kontroli. Macie deja vu? Słusznie!
1/4 https://t.co/UX5Te3cYIi— Wojciech Klicki (@WojciechKlicki) April 22, 2024