Władza znów się nas boi

Ekipa Tuska boi się Polaków. Boi się wszelkich niekontrolowanych przez władzę odruchów pamięci po poprzednim prezydencie. Boi się aktywności patriotycznej w rocznicę zduszenia polskiej nadziei. Czy naprawdę jest to takie dziwne, że wielu osobom nie wystarczy lichutki gest zapalenia świecy w oknie przez prezydenta Komorowskiego? Zwłaszcza gdy się pamięta niedawne zaproszenie przez niego na państwową naradę – w roli eksperta od spraw rosyjskich – tego, przez którego palimy świeczki na grobach ofiar stanu wojennego.