Prawie jak na wojnie

survival, a bialski team ma charakter LARPowy, co oznacza, że w symulacjach walki strzelanie jest dodatkiem do scenariusza. Korzenie ASG sięgają powojennej Japonii. – USA nałożyły restrykcje na oddziały tamtejszej armii, żołnierzy szkolono więc w oparciu o repliki broni. W ASG najważniejsza jest idea „fair play”, która wywodzi się z kodeksu samurajów Bushido. Dlatego nie strzelamy z bliska, nie celujemy w głowę, obowiązuje zasada jednego trafienia. Trafiony odpada doczepiając na mundurze czerwony materiał. Spotykamy się raz w tygodniu na kilka godzin. Należymy do stowarzyszenia ASG „Koalicja Wschód” z siedzibą w Białymstoku. Dzięki temu integrujemy się z innymi grupami ze wschodniej Polski, wyjeżdżamy na zloty, w których uczestniczy nawet ponad 600 miłośników airsoftu – opowiada Worach. – Co ciekawe, ASG nie jest domeną wyłącznie męską. Istnieją drużyny, w których są same kobiety. Zainteresowani przystąpieniem do ASG mogą mailować na adres: www.klos-airsoft .pl