CZŁOWIEK NIEZŁOMNY

Wystawa prezentuje Lecha Kaczyńskiego takim, jakim był naprawdę, dobrym, prawym, głębokim człowiekiem – powiedział otwierając wystawę senator Grzegorz Bierecki, przyjaciel i współpracownik poległego w Smoleńsku prezydenta RP. Maciej Łopiński dodał, że prezydent zostawił po sobie bogatą spuściznę. – Ważne, abyśmy mogli realizować jego testament – powiedział polityk PiS w miniony piątek do zgromadzonych mieszkańców miasta i regionu, obecnych na otwarciu wystawy."Na Uczestnicy podniosłej uroczystości – w której wzięli udział m.in. poseł Adam Abramowicz, senator Henryk Cioch, ksiądz dziekan Marian Daniluk, wójt Międzyrzeca Mirosław Kapłan, radny wojewódzki Jerzy Szwaj oraz burmistrz Parczewa Paweł Kędracki – złożyli kwiaty pod tablicą smoleńską. Następnie w sali konferencyjnej WOD-KAN-u odbyło się otwarte spotkanie z ministrem Maciejem Łopińskim. Plenerową wystawę mogli już oglądać mieszkańcy Międzyrzeca Podlaskiego, a w maju ekspozycja trafi do Radzynia Podlaskiego i Parczewa.

 

Wspomnienie Macieja Łopińskiego o Lechu Kaczyńskim:

Wizerunek Lecha Kaczyńskiego przedstawiany przez media nie miał nic wspólnego z tym, jaki Pan Prezydent był naprawdę. A jaki był? Lech Kaczyński był prawdziwym mężem stanu i wybitnym prezydentem. Był również dobrym, mądrym, ciepłym, otwartym człowiekiem. Był świetnym rozmówcą o niespotykanej pamięci, czasami było to nawet krępujące, bo potrafi ł mi wytknąć „15 lat temu mówiłeś co innego niż dziś”. Był dowcipny, miał lekko ironiczne poczucie humoru, z dużą dozą autoironii. Był odważny i bardzo dobrze przygotowany do funkcji prezydenta Rzeczypospolitej. Pochodził z patriotycznego domu żoliborskiej inteligencji, jego mama była sanitariuszką Szarych Szeregów, a ojciec żołnierzem Armii Krajowej, Powstańcem Warszawskim odznaczonym Krzyżem Walecznych i orderem Virtuti Militari. Lech Kaczyński skończył prawo na Uniwersytecie Warszawskim, od 1971 roku pracował na Uniwersytecie Gdańskim, był ceniony przez studentów. Wychował wiele wybitnych osobistości, m.in. obecnego gospodarza dzisiejszego spotkania, senatora Grzegorza Biereckiego. Jego prezydentura wyrastała ze spójnej wizji Polski – państwa nowoczesnego, ale nie zapominającego o swojej przeszłości. Pojęcie „państwa” była ważnym elementem jego wizji. Lech Kaczyński powoływał się na patriotyzm wpatrzony w przyszłość, ale mający korzenie w przeszłości. Wierzył, że przywracanie pamięci ma ogromne znaczenie dla budowania Wspólnoty i dla umacniania tożsamości narodowej Polaków, również w wymiarze międzynarodowym. Uważał, że tylko państwo, które swojego najsłabszego obywatela traktuje na równi z tym najzamożniejszym, jest godne akceptacji. Traktował państwo jako wartość. Lech Kaczyński nie żył mirażami, był twardo stąpającym po ziemi realistą, wrażliwym na wartości. Dla mnie był wiernym, lojalnym i oddanym przyjacielem. Dlatego, tak bardzo mi go brakuje.

Więcej informacji na temat Lecha Kaczyńskiego przeczytacie w serwisie stefczyk.info