Międzyrzec wita II ligę

 

wiadomo, że szczebel wyżej łatwo nie będzie. Wydaje mi się jednak, że w Międzyrzecu wiedzą co robią i wiedzą, że teraz potrzebna im jest mobilizacja nie tylko środowiska piłki siatkowej, ale w zasadzie całego miasta. Szampany już wypite, confetti z parkietu pozbierane. Czas na mozolną pracę działaczy i ciężkie treningi zawodników, wsparcie  władz miasta i miejscowego biznesu. Bo tylko takie małe pospolite ruszenie może dać pożądany efekt.