Dotkliwie go pobili i okradli. Pokrzywdzonemu zabrali 1000 zł, telefon komórkowy, zegarek oraz dokumenty. Po zdjęciu mu kurtki i butów zostawili nieprzytomnego na śniegu. Na leżącego, zakrwawionego mężczyznę natknęli się patrolujący miasto policjanci. Wezwali pogotowie ratunkowe. Ta interwencja prawdopodobnie uratowała mężczyźnie życie. 47-latek znajduje się w szpitalu i jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.