Niestety, opozycyjna większość rady miała inne zdanie. Na moje pytanie, jak sobie wyobrażają rozwiązanie tej patowej sytuacji, radni nie odpowiedzieli – mówi nam wójt Mirosław Kapłan. Radni nie odpowiedzieli też przybyłej na sesję mieszkance Krzymoszyc, która jadąc gminną drogą urwała zawieszenie w samochodzie. – Rozmawiałam o tej sytuacji z wójtem i uzyskałam zapewnienie, że droga zostanie wyrównana, jak tylko rada zgodzi się przesunąć środki. Dzisiaj słyszę, że pieniędzy nie dacie, więc droga będzie nieprzejezdna. Co ja mam teraz zrobić? – pytała radnych na sesji Krystyna Kokoszkiewicz, sołtys Krzymoszyc. Odpowiedziało jej milczenie. – Nie mam wątpliwości, że to celowe działanie rady. Cel jest aż nadto widoczny. Opozycyjni radni sympatyzujący z PSL liczą na to, że złość mieszkańców będzie skierowana na wójta z PiS. Szkoda, że wygrał doraźny interes polityczny, a nie dobro mieszkańców gminy – podsumowuje Mirosław Kapłan.
