Wolnoamerykanka na rynku żywnościowym

Dlaczego obecne PSL nie stało się kontynuatorem Polskiego Stronnictwa Ludowego Wincentego Witosa, Macieja Rataja czy – sądzonych w moskiewskim procesie przywódców Państwa Podziemnego – Adama Bienia, Stanisława Mierzwy i Kazimierza Bagińskiego? Media uczyniły wszystko, by w powszechnej świadomości dr Janowski stał się synonimem oszołoma, a obecne PSL – reprezentantem tych, którzy „żywią i bronią”. Rzeczywistość okazała, że Janowski miał rację, a PSL – podobnie jak niegdysiejsze ZSL – kontynuuje działalność partii zawsze koalicyjnej. Jakim (albo: czyim) kosztem? Na naszych polach już cicho i pusto. Gdzieniegdzie tylko warknie ciągnik, zwożący ostatnie bele słomy. Wśród rolników za to – wrze. Drastyczny spadek cen rzepaku, o którym rozpisywała się niedawno prasa, nie jest ewenementem. Kto zdecydował się w tym roku na jare, wskutek przekropnej wiosny i pierwszej części lata zebrał plony znacznie niższe od ubiegłorocznych. Obfi te deszcze to nie powódź, zatem kredyt klęskowy nie przysługuje nie tylko tym, którzy odnotowali utratę części plonów, ale i tym, w których piwnicach stała (stoi) woda. Ale nie to jest głównym tematem ożywionych rozmów rolników, lecz obowiązujące ceny. O ile bowiem przed żniwami dostawało się 800 zł za tonę żyta, to obecnie – 320 zł. Jedynie za 1 t pszenżyta odstawionego do gorzelni można dostać 400 zł. Już teraz widać, że niższe od oczekiwanych będą również zbiory kukurydzy ta, która rosła w dołkach – wygniła. Jałówki i bukaty staniały o 2 zł na 1 kg. A co zdrożało? W lutym br. o 20% ceny żywca. Ale na krótko. Uboższych rolników bulwersuje sprawa, przed którą nie tylko ogólnopolskie media chowają głowę w piasek. Chodzi o zasiłki rolnicze, i to nie o kwestie proceduralne, że kiedyś wypłacał je KRUS, a obecnie czynią to gminne ośrodki pomocy społecznej. Rząd z 2,2 tys. do 2,7 tys. podwyższył dochód z 1 ha, stanowiący podstawę do ich wypłaty. Ilu rolników straciło na tej decyzji? GOPS-y nie potrafią oszacować liczby. Skala podwyżki pozwala sądzić, że ok. 20%. Ile pieniędzy stracili z tego powodu? – Jestem do tyłu 960 zł miesięcznie – mówi ojciec czworga dzieci. Do wykopków jeszcze szmat czasu, ale już teraz wypadałoby zastanowić się, w jaki sposób rozwiązać węzeł gordyjski: dramatyczną różnicę w cenie ziemniaków. Producent w ub. roku otrzymywał w skupie 0,1 zł/kg. Konsument za tę samą ilość płacił zaś w sklepie 1000% więcej. Mniejsi plantatorzy ratowali się tym, że na rynkach oferowali klientom 1 m za 40-50 zł (z dowozem pod wskazany adres). Wobec powyższego nikogo nie może dziwić sondażowy spadek poparcia dla PSL, skoro legitymizowało takie, a nie inne decyzje rządu. Ekscytujące telewidzów sondaże mają się jednak nijak do problemów naszego rolnictwa.