NOWY – STARY TRENER PODLASIA

 

Podejmujesz się trudnego wyzwania…

Poinformowano mnie o wszystkich problemach, z jakimi klub się boryka. Wyzwania to moja specjalność. We wszystkich klubach, w których pracowałem, nie było łatwo. Jestem wychowankiem Podlasia i grałem tu kilka sezonów, więc jasnym było, że chętnie tu wrócę.

Co zamierzasz uczynić, by Podlasie utrzymało się III lidze? Będę starał się trzymać tej filozofii, jaką stosowałem w innych klubach. W Łukowie sprawdziła się świetnie, to dlaczego inaczej miałoby być w Podlasiu? Nie jest tajemnicą, że bardzo dużo będzie zależeć od tego, jakim składem będziemy dysponować na wiosnę. Stąd cały czas prowadzimy rozmowy z zawodnikami, którzy chcą odejść, jak i z takimi, którzy biorą pod uwagę grę w naszym klubie.

Jak widzisz współpracę z Ryszardem Więcierzewskim?

Nie inaczej jak bardzo dobrze. Znamy się bardzo długo. Nieraz dzieliliśmy się swoimi przemyśleniami o piłce nożnej. Teraz będziemy mieli szansę wdrażać je razem w życie.