Jak to jest, że w Siedlcach czy w Łęcznej można to zrobić, a tylko u nas „nie nada”?. To przecież kompromitacja Podlasia, że nasze kluby muszą tam jeździć, by zagrać – przynajmniej – sparing! Nie tylko zresztą w tych miasta działa się według zasady ”najpierw warunki, potem wymagania”. Na naszym terenie zbyt często słyszymy paranoiczne: „to wy najpierw coś osiągnijcie, a wtedy my – być może – wam coś damy”.